Trzy zastępy będące w drodze zostały zawrócone z trasy. Alarm okazał się fałszywy. O dalszych losach sprawców zamieszania zdecyduje policja.

W dniu 1 listopada br. w powiecie piskim nie doszło do żadnego wypadku drogowego. Policjanci nie odnotowali też ani jednej kolizji. Nie oznacza to jednak, że nie brakowało nieodpowiedzialnych kierowców. Jednym z nich był kierujący pojazdem marki Chrysler zatrzymany do kontroli przez policjantów piskiej drogówki przed godz. 16.00 na ul. Orzyskiej w Piszu. Kierowca tego auta przekroczył dopuszczalną prędkość o 34 km/h.

Samochodem tym kierował 75-letni mieszkaniec Węgorzewa. Mężczyzna ten w trakcie kontroli nie stosował się do poleceniem wydawanych mu przez policjantów i był wobec nich arogancki. Próbował nawet odjechać, ale funkcjonariusze uniemożliwili mu ucieczkę. Wtedy kierowca zaczął zachowywać się agresywnie wobec policjantów. Doszło nawet do sytuacji, kiedy to kierujący naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy drogówki i znieważył ich słowami wulgarnymi. Kierowca ten został zatrzymany.

Wykonując dalsze czynności z jego udziałem policjanci ustalili, że 75-latek ma na swoim koncie wiele wykroczeń drogowych. Do tego orzeczone przez sąd dwa zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Pierwszy z nich wydany został przez Sąd Rejonowy w Kętrzynie w czerwcu 2022 roku na okres 6 miesięcy. Drugi wydał ten sam sąd w lipcu tego roku na okres 12 miesięcy.

Zatrzymany 75 -latek usłyszał trzy zarzuty popełnienia przestępstw. Dotyczyły one złamania zakazów orzeczonych przez sąd, znieważenia policjantów i naruszania ich nietykalności cielesnej. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Kierowca odpowie też przed sądem za popełnienie wykroczenia przekroczenia prędkości.

Źródło: KPP Pisz