Po długim i wymagającym sezonie klubowym, dwaj młodzi koszykarze z Pisza muszą wykrzesać z siebie jeszcze trochę sił. Wakacje rozpoczęli od mocnego akcentu, jakim jest udział w zgrupowaniu kadry Polski U-14. Szymon Zalewski i Patryk Zapert powołania na obóz w Gniewinie otrzymali na początku czerwca, więc mieli trochę czasu na przygotowanie się i popracowanie nad formą. Zgrupowanie rozpoczęło się 1 lipca i potrwa dziesięć dni. Dla wszystkich uczestników to czas na pokazanie się sztabowi i szansa na kolejny krok do spełnienia sportowych marzeń.

Obaj zawodnicy są wychowankami TSK Roś Pisz. Przygodę z koszykówką rozpoczynali pod okiem trenera Pawła Szarego. Patryk Zapert w ubiegłym roku wraz ze starszym bratem Michałem przeniósł się z TSK Roś do MKS Dąbrowa Górnicza. Szymon Zalewski po bardzo dobrym poprzednim sezonie postanowił zostać w klubie i wraz z kolegami z drużyny rozpoczął naukę w klasie sportowej w Samorządowych Gimnazjum Publicznym w Piszu, gdzie ma możliwość trenowania pod okiem klubowego szkoleniowca. Został zauważony przez trenera kadry podczas występów w reprezentacji województwa, którą także prowadzi Paweł Szary. W turnieju eliminacyjnym do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży był najlepszym zbierającym, a wysoko znalazł się także w innych statystykach.

— Szymon jest pracowity, bardzo silny fizycznie i przekroczył już 190 cm wzrostu w wieku 14 lat. Jest bardzo wszechstronny i dużo widzi na boisku. Na pewno musi więcej pracować nad techniką rzutu i skutecznością — charakteryzuje swojego podopiecznego Paweł Szary. — Myślę, że jest w stanie wygrać konkurencję z innymi chłopcami, ale będzie to bardzo trudne, bo poziom zawodników w roczniku 2002 w Polsce jest bardzo wysoki.

Konkurencja do gry w kadrze 14-latków jest bardzo duża. Selekcjonerzy chcą przyjrzeć się 60 zawodnikom z całej Polski oraz młodym graczom zagranicznych klubów. Zaplanowano kilka obozów, a także udział w dwóch turniejach zagranicznych. Piszanie otrzymali powołanie na pierwsze wakacyjne zgrupowanie, więc należy mieć nadzieję, że ich notowania w sztabie kadry stoją naprawdę wysoko.