Czuję niedosyt - komentuje wicemistrz turnieju Combo Breaker 2023 w Skullgirls Bartłomiej Wójcik- Vending. Nasz mistrz zajął 2 miejsce, ulegając w wielkim finale jedynie SonicFoxowi - wielokrotnemu zwycięzcy przeróżnych turniejów w różnych zakątkach świata.
W grach komputerowych, inaczej jak w tradycyjnym sporcie, rzadko organizowane są klasyczne Mistrzostwa Świata, dlatego używanie określeń Mistrz Świata, Mistrz Azji czy Mistrz Europy jest umowne. Tu królują rankingi, renoma zawodników i tytuły, które zdobywa się na przeróżnych turniejach, zarówno tych w wielkich halach, jak i online.
O Bartku Wójciku i całym wydarzeniu pisaliśmy w artykułach:
W turnieju Skullgirls w USA nasz Czempion Europy w żadnym typowaniu nie był faworytem. W bijatykach 1vs1 króluje USA i Azja. Co więcej - nawet nie wymieniano go wśród tych, którzy mają jakąkolwiek szansę na walkę z najlepszymi. Tymczasem Vending jak burza pokonał drabinki turniejowe nie przegrywając żadnego meczu i wspiął się w niedzielny wieczór na sam szczyt, gdzie o tytuł zwycięzcy walczył w Wielkim Finale. Stoczył pojedynek z wielokrotnym zwycięzcą SonicFoxem (Dominique McLean), przegrywając 1:3. O porażce na tym poziomie nie ma mowy, bo aby dojść do finału trzeba było najpierw zakwalifikować się do 148-osobowej grupy najlepszych graczy na świecie, pokonując ich potem w kolejnych etapach turniejowej drabinki.
Cieszę się, że zaszedłem tak wysoko, ale oczywiście po cichu myślałem, że jadę tam po wygraną - mówi nam tuż po wręczeniu nagród nieco zawiedziony Vending. - Było blisko, ale moja Eliza (tak nazywa się główna postać Bartka) niestety dostała łomot od Black Dahlii. Spróbuję - może za rok, albo na innym turnieju, znów dotrzeć na szczyt w jeszcze lepszej formie.
Rywale Vendinga poczuli respekt już na etapie głównej drabinki turniejowej, gdy do ścisłej 24 zakwalifikował się pokonując (w większości przypadków "do zera") czterech znakomitych zawodników. W TOP 24 znaleźli się wszyscy faworyci turnieju, w tym Cloud, uznawany przez społeczność Skullgirls jako drugi po SonicFoxie. I to właśnie na niego trafił Vending w starciu o najlepszą ósemkę. Jakie było zdziwienie komentatorów, gdy Bartek szybko pokonał zdecydowanego faworyta. Vending kontra Cloud: 3:0.
Cloud pokonany 3:0
KomodoSwagDragon pokonany 3:1
W Top 8 Vending trafił na KomodoSwagDragon'a, którego pokonał 3:1. W bezpośredniej walce o Wielki Finał trafił na... SonicFoxa! Walka była zacięta ale amerykanin wygrał nie bez kłopotów 3:2. Dotychczasowa świetna dyspozycja Bartka umożliwiła mu jednak ponowną walkę o finał w alternatywnej ścieżce (Losers Round). Tu trafił na kolejnego faworyta turnieju Adeveis Wingzero, którego pokonał w zaciętym boju 3:1 - to zwycięstwo dało mu awans do Wielkiego Finału, gdzie ponownie spotkał się z SonicFoxem.
Starcie z SonicFox dostarczyło mi wiele emocji - mówi Bartek - Tam trzeba było sięgnąć po najtrudniejsze kombinacje ciosów. Niestety, przeciwnik okazał się tak trudny, jak wysoka jest jego renoma w świecie Skullgirls (i nie tylko, bo jest mistrzem kilku gier). Brawa dla niego.
Tuż przed walką finałową z SonicFoxem
W trakcie walki...
... i po walce
Ceremonia wręczenia medali
Skullgirls, to nie Fortnite, League of Legends, czy Dota 2, gdzie nagrody w światowych turniejach dochodzą do setek, a nawet milionów dolarów. To gra niszowa i nagrody nie należą do największych. Za drugie miejsce Bartek otrzymał nieco ponad tysiąc dolarów, co wystarczyło jedynie na pokrycie kosztów podróży do USA. Jednak wartość pieniężna to jedno, a satysfakcja z zaistnienia w czołówce i pokazanie się społeczności gamingowej jest nie do przecenienia.
Gratulujemy naszemu mistrzowi!
Komentarze (4)
Sukces esportu gratulacje
Pisz jest z Ciebie dumny, trzymaj tak dalej.
Gratuluję myślałeś po cichu, że jedziesz po wygraną a ty TYLKO drugie miejsce. Nie jeden zawodnik w niezależnie jakiej konkurencji startuje zapewne chciałby takiej porażki. Pozdrawiam.
Relację oglądałem na żywo
nie przejmuj sie mlody
nastepnym razem wygrasz
jak trzeba bedzie to dorzuce sie na lapowke
pozdro