Wakacje już na horyzoncie. Wzmożony ruch pojazdów opóźnia dotarcie na miejsce wypoczynku, a gdy już tam wreszcie dotrzemy koszmarem staje się wielokrotne przeparkowanie auta przy interesujących nas atrakcjach. Miasta turystyczne próbują ułatwiać wczasowiczom sprawną komunikację proponując rezygnację z własnego auta, na rzecz komunikacji publicznej.
Tak stało się w Giżycku, gdzie od 1 lipca do końca roku, zarówno mieszkańcy, jak i turyści będą mogli korzystać z bezpłatnej komunikacji publicznej. To dopiero początek udogodnień. W wakacje ruszyć ma tam także pilotażowy system skuterów elektrycznych i rowerów.
To pomysł władz miasta na ograniczenie ruchu samochodów oraz odciążenie parkingów w mieście, które w sezonie są zapełnione - informuje UM w Giżycku - Zależy nam również na tym, aby zmniejszyć trudności komunikacyjne spowodowane zamykaniem dla ruchu kołowego mostu na Kanale Łuczańskim.
Kolejnym plusem wprowadzenia tego typu rozwiązań jest promocja zdrowego i ekologicznego stylu życia. Jedynym minusem są koszty wprowadzenia bezpłatnego transportu. Szacuje się, że bezpłatna komunikacja miejska w Giżycku będzie kosztować budżet samorządu dodatkowo 80 tysięcy złotych.
Giżycko nie jest jedynym miastem, które zdecydowało się na takie działanie. Podobna sytuacja miała miejsce w Augustowie. W ubiegłym roku radni tego miasta uchwalili bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla mieszkańców i turystów, którzy wyrobią sobie Augustowską Kartę Turysty. W Mińsku Mazowieckim darmowe przejazdy dla mieszkańców uruchomiono z początkiem tego roku.
Warto planując urlop sprawdzić gdzie władze, myśląc o promocji swojego miasta decydują sie na rozwiązania turystyczno - proekologiczne i to kosztem miejskiego budżetu.
https://www.facebook.com/bezplatnakomunikacjamiejskawpolsce/photos/a.1640692596155076.1073741828.1640168009540868/2573054622918864/?type=3&theater