REKLAMA
Data dodania: 02.01.2007
Powiało w Sylwestra
Powiało w Sylwestra
Wprawdzie sylwestrowa aura interesuje nas tylko wówczas, gdy zaplanowaliśmy zabawę pod gołym niebem, to mimo wszystko, zawsze przyjemniej jest balować, gdy za oknem skrzą się płatki śniegu. Niestety w tym roku pod względem barw było raczej szaro, ale za to aura uraczyła nas inną niespodzianką. Koniec roku miał swój mocny akcent – lokalne wichury. To właśnie one były przyczyną nieprzyjemnych zdarzeń, w których musiały interweniować służby porządkowe.
 
W dniach 31 grudnia i 1 stycznia pogoda w naszym regionie zmieniała się bardzo dynamicznie. Występowały silne opady deszczu i wiatr silny w porywach do 120km/h. To spowodowało utrudnieniami w ruchu drogowym, awarie sieci energetycznej oraz doprowadziło do zrywania dachów, połamania drzewa - mówi Tadeusz Wysocki, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Piszu.
 
Na szczęście wichura nie spowodowała wielu strat, o czym świadczy relacja Straży Pożarnej. W Sylwestra i Nowy Rok interweniowaliśmy zaledwie sześć razy – mówi asp. sztab. Jan Zadroga z KPSP w Piszu – Wszystkie przypadki spowodowane były gwałtownymi porywami wiatru. Usuwaliśmy leżące na drodze konary drzew, bądź obcinaliśmy zagrażające życiu, zwisające gałęzie.
 
Ten sam, co każdego roku problem mieli policjanci – nadużycie alkoholu przez kierowców. W noc sylwestrową piscy policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących. Listę niechlubnych noworocznych rekordzistów otworzył Zdzisław P. kierujący niezarejestrowanym Maluchem – mówi Lech Kalwejt, oficer prasowy KPP w Piszu - Zatrzymany w miejscowości Karwik mieszkaniec gminy miał prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego auto zabezpieczono, a on sam trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu teraz kara pozbawienia do lat 2 oraz utrata prawo jazdy.
 
Obeszło się bez ekscesów spowodowanych odpalaniem petard. Być może za sprawą ostrzeżeń policji, a może i dlatego, że z roku na rok rozsądniej się z nimi obchodzimy. Dzięki temu nie przyspożyliśmy dodatkowej pracy służbom medycznym. Tegoroczna sylwestrowa noc upłynęła wyjątkowo spokojnie – mówi Kierownik Pogotowia Ratunkowego w Piszu, dr Tomasz Mojżuk – Dzień przed Sylwestrem mieliśmy przypadek oparzenia ręki, spowodowany odpalaniem petard. W samo święto odnotowaliśmy kilka przypadków drobnych dolegliwości związanych z nadużyciem alkoholu.
 
Widać szampan, to nie podstawowy trunek pity przez nas na pożegnanie starego roku, a gdyby tak raczyć się tylko nim, nie doszło by do żadnych zdarzeń, tych na które mamy wpływ. Może w przyszłym roku warto wziąć to pod uwagę przy sporządzaniu listy napojów.
Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt