REKLAMA
Data dodania: 14.12.2006
Kupujemy choinkę
Kupujemy choinkę
Wprawdzie aura bardziej przypomina jesień niż zimę, to nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że za kilka dni nastaną najpiękniejsze święta w roku – Święta Bożego Narodzenia. Większość z nas nie ukrywa rozczarowania, że nie spędzi ich w bajkowej scenerii ośnieżonych ulic, bo przecież nic tak nie dodaje magii świętom, jak iskrzące w blasku księżyca płatki śniegu. Spadnie, czy nie spadnie? – oto jest pytanie, na które wciąż jeszcze nie znają odpowiedzi synoptycy. Jakakolwiek by była odpowiedź, nie zmienia to absolutnie faktu, że do świąt należy się odpowiednio przygotować.
 
Kwestia doboru prezentów, to rzecz bardzo indywidualna i najlepiej pozostawić ją w gestii Świętego Mikołaja, który najlepiej wie, co sprawi nam największą radość.. Jednak bez kłopotu się nie obędzie, bowiem odwiecznym problemem każdej rodziny jest sprawa wyboru choinki. Czy kupić idealną pod względem kształtu i koloru sztuczną, czy może lepiej trochę niezgrabne, ale za to pachnące lasem żywe drzewko?
 
Ja zdecydowanie wolę żywą choinkę – mówi pani Jadwiga – i taką zazwyczaj ubierałam w domu do czasu, gdy kupiłam drzewko, które nie wytrzymało do świąt. Tuż przed kolacją wigilijną większość igieł opadła i musiałam ubrać sztuczną. Od tamtej pory to właśnie ona zdobi moje mieszkanie, ale nie ukrywam, że świateczna atmosferę tworzy właśnie zapach żywego, nie zawsze idealnie symetrycznego drzewka.
 
Ja w tym roku zdecydowałem się na zakup żywej choinki – mówi pan Karol – to ze względu na dziecko, nam z żoną wystarczyła sztuczna, ale chcemy, aby nasze dwuletnie dziecko poczuło świerkowy zapach.
 
Żywa choinka ma oprócz tego i inne zalety. Jej zakup nie nadwyręża zbytnio domowego budżetu. Koszt drzewka waha się w granicach 10 do 50 zł. Na sztuczną ozdobę trzeba wydać dwukrotnie tyle. Najpopularniejszą i najtańszą odmianą świątecznych drzewek są świerki, ale w ostatnim czasie przebojem na rynek weszły przyjemne w dotyku, nie kłujące jodły. Wyglądają niczym drzewko na świątecznej pocztówce, a ponadto nie gubią igieł. Nie trzeba zatem wokół nich chodzić z odkurzaczem, nawet jeśli stoją  przy kaloryferze. Mają jednak pewną wadę: w ogóle nie pachną i są drogie. Najlepiej zatem pozostać w zgodzie z tradycją i zdecydować się na nasz polski świerk – tym bardziej, że jesteśmy mieszkańcami przepięknej Puszczy Piskiej.
 
Ileż radości daje wybieranie choinki wiedzą najlepiej ci, którzy jeszcze do niedawna z asygnatą w ręku, uzbrojeni w siekierę,  wyruszali w las w poszukiwaniu idealnego drzewka. W tym roku będą musieli akceptować gust innych i kupić już ścięte. Nie mamy czasu na to, aby pozwolić na wybór choinek – mówi Leszek Piaścik, Podleśniczy Leśnictwa Snopki – nie sprzedajemy zatem asygnat.
 
Taką możliwość dają już tylko prywatni plantatorzy – dodaje Grzegorz Grzegorzewski, Leśniczy Leśnictwa Babrosty – my wycinamy najładniejsze choinki tuż przed świętami i zwozimy w określone miejsce, mianowicie na plac przed budynkiem Nadleśnictwa Pisz. Tam wybór jest wcale nie mniejszy niż w lesie, ale pewnie łatwiej się zdecydować.
 
Również w tym roku będzie można nabyć świąteczne drzewko na placu przy ulicy Gdańskiej. Od 18 do 23 grudnia w godzinach od 8.00 do 15.00 choinki różnej wysokości czekają na nabywców.
 

Tegoroczny cennik choinek (dane uzyskane z Nadleśnictwa Pisz):
 
0,3 - 0,9 m – 10 zł 30 gr
1 - 1,5 m – 11 zł 33 gr
1,6 - 2,5 m – 18 zł 54 gr
2,6 - 3,5 m – 25 zł 2 gr
3,6 - 5 m – 43 zł 26 gr
Powyżej 5 m – 61 zł 80 gr
 
 
Uff, choinkę mamy z głowy, to co jeszcze pozostało?...
Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt