Jeden z najpopularniejszych obecnie polskich historyków, sowietolog, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego, współautor wielu programów telewizyjnych (m.in. Rewizja Nadzwyczajna), stały felietonista tygodnika Wprost, a ostatnio twórca dodatku historycznego do magazynu Newsweek - profesor Paweł Wieczorkiewicz, gościł w Muzeum Ziemi Piskiej z wykładem „Świadkowie PRL-u”.

O tamtym okresie nie da się powiedzieć żadnego przychylnego słowa – mówił Wieczorkiewicz – PRL to zastraszanie, cenzura, to kolejki w sklepach, buble na półkach… koszmar (…) My historycy, oceniając dzieje zawsze zadajemy pytanie o przyczynę, analizujemy skutki wydarzeń. Prawdą jest, ze konsekwencje tamtych decyzji będą ponosić całe pokolenia, długi spłacą dopiero nasze wnuki.

Spotkanie w muzeum związane było również z promocją książki Pawła Wieczorkiewicza „Historia polityczna Polski 1935-1945”.

Najważniejsze wydarzenia minionego wieku z niezwykłym pietyzmaem przedstawiał również  inny, niezwykły świadek dziejów – Jerzy Giedroyć. Nazwiska te być może nie wystąpiłyby w jednym kontekście, gdyby nie najnowsza ekspozycja precentowana w Muzeum Ziemi Piskiej.

„Jerzy Giedroyć – Książę Emigrantów” to tytuł wystawy, którą przygotowało Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu i Muzeum Wychodźstwa Polskiego im. Ignacego Jana Paderewskiego.

W świadomości Polaków Jerzy Giedroyć wpisał się mocniej i trwalej niż wielu premierów, których nazwisk nikt już nie pamięta – pisał Krzysztof Pomian. Giedroyć zasłynął jako redaktor legendarnej paryskiej „Kultury”, dał się poznać jako uważny świadek wszystkich wojen i przewrotów minionego stulecia. Przez ponad pół wieku służył Polakom z największym oddaniem.

Na ekspozycję składają się fotografie i teksty publicysty, archiwalne wydania „Kultury”, czasopisma i mapy. Wystawa będzie czynna do połowy grudnia.