REKLAMA
Data dodania: 26.09.2006
Spokojnie, to tylko awaria
Spokojnie, to tylko awaria
Jeszcze kilkanaście lat temu, w epoce różnych „stopni zasilania”, dość często zdarzały się przerwy w dostawie energii elektrycznej. W czasach PRL-u, codziennie w radiu podawano komunikat Głównego Dyspozytora Mocy. Ogłaszał on stopień zasilania na cały dzień - od dziesiątego do dwudziestego. Im wyższy stopień zasilania, tym więcej groziło wyłączeń Mocy - najpierw na ulicach, potem w domach, a na końcu w fabrykach.

Teraz rezerwa w systemie jest całkiem spora. Nie ma potrzeby jej odłączać, raczej trzeba szukać chętnych do jej kupienia. Energożerne zakłady przemysłowe w większości są już zamknięte, ludzie oszczędzają energię, używają ekonomicznych żarówek. Ale nawet teraz może się zdarzyć, że prądu zabraknie.

22 września między godziną 20.36 a 21.06 w całym mieście nastały egipskie ciemności – pogasły światła w domach i na ulicach, przestały działać urządzenia zasilane prądem. Sytuacja przypomniała nam czasy minionego systemu. Okres ten, miejmy nadzieję, bezpowrotnie minął, nie ma więc powodu, dla którego trzeba byłoby oszczędzać energię. Co więc było przyczyną tego stanu?

Pisz zasilają dwie linie energetyczne o napięciu 110 kV każda. Doszło do awarii obu z nich
– mówi Adam Kalinowski z Centrum Dyspozytorowego w Ełku – Wyłączenie energii nastąpiło automatycznie, gdy czujniki wykryły jakieś zagrożenie. W związku z tym mieszkańcy miasta na pół godziny, bo tyle zajęła naprawa, zostali pozbawieni energii. 

To nie pierwsza w tym roku awaria w naszym mieście. Dwa miesiące wcześniej, 26 lipca doszło do znacznie poważniejszej awarii, która objęła teren całej północno-wschodniej Polski (od Węgorzewa, przez Ełk, do Pisza). 

Naszej energetyce zagroziły w tym przypadku lipcowe, ekstremalne upały. Linie energetyczne zostały przeciążone -
mówi Adam Kalinowski. Zwykle w czasie upałów zapotrzebowanie na energię elektryczną rośnie o 1-3 %. W tym roku zapotrzebowanie wzrosło aż o 10 %. 

Awarii nie da się przewidzieć, gdyż nawet wówczas, gdy sprzęt działa prawidłowo czyha nań wiele zagrożeń, z pozoru niegroźnych. Wioskę lub niewielkie miasto może pozbawić prądu bocian, który siądzie na linii energetycznej, powalone drzewo, zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura. Zanim ekipa zlokalizuje awarię i dokona naprawy może potrwać trochę czasu.

Nie pozostaje wtedy nic innego, jak tylko przygotować świeczki, na wypadek kolejnej awarii w systemie.

Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt