REKLAMA
Data dodania: 20.01.2015
Świetlice w rękach sołtysów
Udostępnij artykuł na Facebooku
Jak teraz będą funkcjonować świetlice wiejskie? To pytanie zadają sobie od kilku dni sołtysi 25 sołectw naszej gminy. Tych sołectw, w których istnieją świetlice.

Na spotkaniu konwentu sołtysów Burmistrz Pisza poinformował, że w związku ze złą sytuacją finansową w gminie podjął decyzję o znacznym zmniejszeniu kosztów utrzymania świetlic wiejskich. Wydatki na świetlice, to przede wszystkim opłaty stałe za dostawę energii elektrycznej, wody i odprowadzanie ścieków, ale także wysokie koszty ogrzewania obiektów w sezonie zimowym oraz koszty związane z zatrudnieniem osób do opieki nad świetlicami w ramach robót publicznych i prac interwencyjnych.

Świetlica w Kociołku Szlacheckim
Fot.Krzysztof Szyszkowski

To właśnie kwestia zatrudnienia „świetlicowych” wywołała największą dyskusję wśród zgromadzonych na spotkaniu, po tym, jak Andrzej Szymborski oświadczył, że od 2015 roku nie planuje zatrudnienia osób do opieki nad świetlicami.

- To co teraz? - Trzeba będzie zamykać? Pytali sołtysi. - Kto będzie udostępniał naszym dzieciom świetlice? Odpowiedź była jedna, niestety mało satysfakcjonująca sołtysów.

- To w wasze ręce je oddaję – mówił burmistrz. - Pamiętacie, jak razem je zakładaliśmy, kontynuował. Wówczas nikt nie prosił o pracowników, sami je remontowaliście, sami zarządzaliście. Nie zapominajmy, po co w ogóle powstały – aby integrować społeczeństwo, aby działać, nie czekać na działanie. Nie chcę ich zamykać, ale zmienić system zarządzania.

Zgodnie z tym założeniem sołtysi będą dysponować kluczem od świetlicy i udostępniać go chętnym do korzystania z niej mieszkańcom wsi. To jeszcze mogą zaakceptować. Ważniejszą kwestią jest sprawa uregulowania tematu ogrzewania. Bo skoro nie ma świetlicowych, które sprawowały nadzór nad ogrzewaniem, to jak teraz nagrzewać, aby nie popękały rury? Regularność podgrzewania jest konieczna. Przypomnijmy, w wielu świetlicach funkcjonuje ogrzewanie kominkowe.

- Ja sobie nie wyobrażam, chodzić palić dookoła trzeba będzie – mówi jeden z sołtysów. - A jak damy klucz i coś popsują, kto będzie odpowiadał? Jak nie dogrzejemy i coś popęka, wówczas rzeczywiście będą oszczędności – dodaje. - Najlepiej zamknąć – taka z kolei opinia padała z ust tych sołtysów, którzy nie podejmują żadnych działań w swoich świetlicach, gdzie funkcjonują one jedynie z nazwy i rzeczywiście, wyłącznie przynoszą straty.

Przy aktywnym sołtysie świetlica stanowi centrum kulturalne wioski.
Fot.Krzysztof Szyszkowski

Odmienne natomiast zdanie mają sołtysi wsi aktywnych, gdzie życie kulturalne toczy się przez okrągły rok.

- To nie fair - mówi Hanna Modzelewska, sołtys Rostek – nie powinno się wrzucać wszystkich do jednego worka. U nas świetlica działa non stop – organizujemy występy, działa zespół muzyczny, dzieci mają zajęcia Taekwondo. Jak mamy poradzić sobie bez świetlicowej? U nas to ona przygotowywała występy. W innych wsiach być może świetlicowe tylko otwierają świetlice, ale nie u nas. Nam potrzeba pracownika, inaczej nie wyobrażam sobie takiego jak do tej pory funkcjonowania świetlicy.

W niedzielę na spotkaniu z mieszkańcami swojej wsi, sołtys Rostek przedstawiła jakie zmiany mają się dokonać i poddała pod dyskusję temat działalności świetlicy. - Ustaliliśmy, że będziemy działać dalej - zrobimy paczki dla dzieci, zorganizujemy sobie festyn, ale nasze zaangażowanie w imprezy miejskie będzie mniejsze, bo jak miasto nam nie chce pomagać, to my też nie pomożemy.

Podobne spotkania przeprowadzili inni sołtysi. Wnioski z nich płynące są następujące -  tam, gdzie coś się działo, dziać się będzie. Niezależnie od tego, czy będzie świetlicowa, czy nie. Zarządzanie i odpowiedzialność za obiekt pozostaje w gestii sołtysów.

Czy wszyscy poniosą ów ciężar na swoich barkach, czy jednak zrezygnują z tej wątpliwej władzy - okaże się w najbliższej przyszłości. Niektórzy już zapowiedzieli, że w takich warunkach nie da się być sołtysem. Oszczędności, zaciskanie pasa i mniej rozrywek – taką wizję widzą przed sobą sołtysi, szczególnie ci, którzy nie złożyli wniosków o przyznanie funduszu sołeckiego na rok 2015. Zaledwie 20 wsi skorzysta ze środków w ramach funduszu, pozostałe 23 wsie będą mogły jedynie wnioskować o środki z budżetu, który jak wiadomo będzie bardzo ograniczony.

Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt