REKLAMA
Data dodania: 15.02.2013
PKP prowadzi z Gminą Pisz rozmowy na temat przejęcia dworca
Koszmarny widok rzuca się w oczy
Udostępnij artykuł na Facebooku
Gmina Pisz toczy zaawansowane rozmowy z Polskimi Kolejami Państwowymi w sprawie przejęcia dworca PKP w Piszu. Podobnym tropem podążyły władze Giżycka, gdzie gruntownie zrewitalizowano budynek, w którym przedsiębiorcy prowadzą działalność handlową, a podróżujący w oczekiwaniu na pociąg lub autobus, podziwiają wernisaże i wystawy artystyczne.

Dworzec to ważny punkt strategiczny, jednocześnie wizytówka miasta turystycznego. To pierwsza i ostatnia rzecz, jaką widzi niezmotoryzowany turysta wyjeżdżający lub przyjeżdżający do Pisza. Nie od dziś wiadomo, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Niestety, obskurny, zamknięty na dwa spusty, nieposiadający okien, obdrapany budynek, straszy swoim wyglądem. Jeszcze kilka lat tutejsza poczekalnia była otwarta, podobnie jak kasa biletowa, kiosk, bar oraz toalety.

Decyzja o prowadzeniu kas na dworcu zawsze leży po stronie przewoźników. Kiedy w latach 2006-2007 zawieszony został ruch pasażerski na linii Olsztyn -Ełk przez Pisz, Przewozy Regionalne zrezygnowały z prowadzenia kasy na dworcu w Piszu. Po przywróceniu ruchu. pasażerskiego przewoźnik nie zgłosił zainteresowania wynajmem kasy. Praktyką jest, że dworce, na których nieczynna jest kasa i brak jest innej działalności komercyjnej skierowanej do pasażerów są zamykane. Z doświadczenia wynika, że dworce, w których zamknięta została kasa, a otwarta jest poczekalnia, są dewastowane i oprócz podstawowych koszów eksploatacyjnych powodują dodatkowe koszty dla PKP S.A. – informuje Tomasz Kowalski z biura prasowego PKP S.A.

Przez pewien okres, w jednym z pomieszczeń dworca, działał zakład szklarski, który obecnie zmienił swoją siedzibę. Jeszcze w ubiegłym roku w oczekiwaniu na pociąg lub autobus można było się posilić w prywatnym lokalu gastronomicznym. Stan techniczny budynku nie ułatwia jednak prowadzenia działalności gospodarczej.

–– Chwalimy się, że jesteśmy Bramą Mazur, a posiadamy takie straszydło. Sprawą remontu trzeba było się już dawno zająć, kiedy można byłoby zmodernizować budynek mniejszym kosztem. Obiekt popadł w ruinę, więc niewiadomo czy lepiej go zburzyć, czy też wyremontować za duże pieniądze – uważa Zdzisław Nicewicz z Pisza.

Obecnie Polskie Koleje Państwowe prowadzą szeroki program zbywania dworców na rzecz samorządów lokalnych.

W ten sposób przekazaliśmy już 112 dworców w całej Polsce, z czego aż 58 w zeszłym roku. Zbycie odbywa się w różnych trybach, w zależności od stanu nieruchomości i indywidualnych rozmów. Są różne tryby przekazania dworca do samorządu: np. sprzedaż bez przetargu, przekazanie w zamian za wygaszenie zaległości podatkowych, tryb mieszany. Istnieje też możliwość sprzedaży komercyjnej obiektu. Samorządy często są chętne do przejęcia dworców i tak również wygląda w przypadku dworca w Piszu. Toczą się zaawansowane rozmowy na ten temat. Samorządy są zainteresowane budynkami dworcowymi ze względu na ich dobrą lokalizację, możliwość wykorzystania budynku dworca, jako centrum lokalnego węzła przesiadkowego, możliwość stworzenia w budynkach miejsc użyteczności publicznej (biblioteka, klub dla młodzieży), czy wykorzystania środków unijnych do realizacji programów inwestycyjnych – twierdzi Tomasz Kowalski.

Rozmowy na ten temat toczą się od dwóch lat. Na razie nie znamy terminu ich oficjalnego zakończenia. W związku z tym musimy się uzbroić w cierpliwość.

Budynek dworca położony w Piszu przy ul. Dworcowej stanowi własność PKP S.A. i w kompetencji właściciela leży zagospodarowanie i sposób użytkowania tej nieruchomości. Obecnie trwa procedura przejęcia obiektu przez Gminę Pisz, która już od dłuższego czasu (niemal od 2 lat) prowadzi w tej sprawie rozmowy z właścicielem. Przejęcie obiektu ma na celu uruchomienie tam działalności związanych z obsługą transportu kolejowego, komunikacji samochodowej, usług w zakresie gastronomii i innych służących obsłudze osób podróżujących – potwierdza burmistrz Pisza Jan Alicki.

Niewiele lepsza sytuacja panuje na pobliskim dworcu PKS. Powyrywane deski z ławek, przeciekający dach na przystankach autobusowych, pordzewiałe i zdewastowane kosze z pewnością chluby nie przynoszą. Wiele osób narzeka również na brak przenośnych toalet? Czy istnieje jakaś szansę na zmianę tego niekorzystnego wizerunku?

Ławki na przystankach autobusowych były kilka razy odnawiane. Na pewno wyremontujemy stanowisko na wiosnę, po tym jak stopnieje śnieg i zrobi się nieco cieplej. Niestety, nasze wysiłki idą na marne, ponieważ to, co naprawiamy, jest cały czas dewastowane. Nie ma potrzeby montaży przenośnych WC, gdyż przy kasie biletowej stoją automatyczne toalety, które również są niszczone. Ze swojej strony nadal będę zabiegał o przeniesienie dworca na teren naszej bazy. Mamy ciepłą poczekalnię,, dużo miejsca na stanowiska autobusowe. Niestety, realizację tych planów wykluczają ciągnące się negocjacje pomiędzy samorządem, a PKP w sprawie przejęcia dworca. Polskie Koleje Państwowe nalegają, aby dworce – kolejowy i autobusowy istniały obok siebie. Mam nadzieję, że z czasem ta sytuacja ulegnie zmianie – dodaje Bogusław Socik, prezes Zarządu „Trans – Kom” PKS Sp. z o.o. w Piszu.











Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt