REKLAMA
Data dodania: 18.12.2012
Zima zaskoczyła piskich kierowców i drogowców
Zasypało nas na biało
Udostępnij artykuł na Facebooku
Zima zaatakowała, kilka dni wcześniej niż to wynika z kalendarza. Biały puch pokrył chodniki, dachy, drogi i ulice. Gwałtowne opady śniegu uprzykrzyły życie kierowcom, służbom drogowym, mieszkańcom gminy Pisz. Pierwsze pługarki pojawiły się na gminnych i powiatowych drogach już w sobotę. Walka z białym puchem zakończyła się połowicznym sukcesem. Co prawda na chwilę sytuacja uległa poprawie, jednak w niedzielę było jeszcze gorzej.

Największy problem ze śniegiem pojawił się we wtorek. Tego dnia nastąpił śniegowy paraliż miasta. Znane nam wszystkim hasło "Zima zaskoczyła drogowców" nabrało mocy i to właśnie praca drogowców była najczęstszym tematem rozmów przechodniów. Mogłoby zdawać się, że służby obudziły się w nocy z wtorku na środę, bo dopiero w środę rano można było zobaczyć pierwsze ścieżki. Do tej pory to właściciele sklepów, prywatnych posesji i garaży pracowali łopatami, by móc funkcjonować, czy w ogóle dojechać do pracy.

Co z tego, skoro wczoraj znów zasypało mi wjazd do garażu. Nie dość, że przeżyłem horror na drodze, to musiałem jeszcze raz chwycić za łopatę. Mojemu koledze przydarzyła się jeszcze gorsza sprawa, jego samochód utknął w śniegu. Na szczęście, przy pomocy znajomych, udało się mu pokonać ten problem. Mam nadzieję, że w święta będzie lepsza pogoda. Klimat mamy ostry, ale nie myślałem, że aż tak... – opowiada Andrzej z Pisza.

Trudne warunki to… dobra okazja do dodatkowego zarobku przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia. W związku z tym pojawiły się ogłoszenia typu: „Nie masz czasu na odśnieżanie ?? Żaden problem. Dzwonisz i przyjeżdżamy. Odśnieżamy posesje i dachy. Zadzwoń a na pewno się dogadamy”, „Potrzebujesz ludzi do pracy np.. ODŚNIEŻANIE nie czekaj” oraz oferty sprzedaży szufli do śniegu lub wypożyczenia odśnieżarki spalinowej.

Skutki ataku zimy odczuwają również zwykli przechodnie, którzy grzęzną po kolana w zaspach śniegu. Zasypało plac Daszyńskiego, ulice Wojska Polskiego, Czerniewskiego, Klementowskiego, tak można wyliczać i wyliczać... Niestety, nie wszyscy zadbali, aby odgarnąć chodniki, a może to uczynili, ale ich praca poszła na marne. Wbrew pozorom mieszkańcy Pisza są…szczęściarzami, ponieważ do pracy, szkoły, czy urzędu mogą pójść pieszo.

Takiego komfortu nie mają mieszkańcy wsi, oddalonych od głównych dróg dojazdowych. Tam piaskarka, czy spychacz dojadą prawdopodobnie w ostatniej kolejności. W związku z tym lepiej nie chorować, ponieważ karetka pogotowia może dojechać do pacjenta z „opóźnieniem”. Prognozy synoptyków na dziś i jutro nie są optymistyczne – dalej będzie padało, pojawią się mgły i zamglenia, a widoczność spadnie do 100 metrów.

Jak wygląda sytuacja na drogach powiatowych?

Nie wszystkie drogi powiatowe są przejezdne. Zła sytuacja panuje szczególnie w gminach Biała Piska i Orzysz, gdzie zawiane są drogi gruntowe na odcinkach Dlugi Kąt – Mikuty oraz Dmusy – Skarżyn. W gminie Pisz rozgarniamy trasę w kierunku Pogobia Tylnego. Łącznie z ponad 410 km. dróg znajdujących się w naszym zarządzie, musimy jeszcze odśnieżyć 70 km. Mam nadzieję, że zdążymy z tym do wieczora. Na szczęście główne ciągi, prowadzące do granic powiatu i województwa, typu Pisz – Wiartel – Turośl – Karpa i Biała Piska – Kumelsk są w dobrym stanie. Zimowym utrzymaniem dróg powiatowych zajmuje się Powiatowy Zarząd Dróg w Piszu oraz kilka firm zewnętrznych. Dysponujemy piaskarkami, pługami, równiarkami i innym sprzętem drogowym. Odebraliśmy kilka telefonów od mieszkańców powiatu piskiego. Większość z nich rozumiała powagę sytuacji, jednak zdarzały się też skargi. W tym przypadku musieliśmy grzecznie wytłumaczyć, że nie wszystkim możemy jednocześnie pomóc. Każdy uważa, że jego odcinek jest najważniejszy, jednak w pierwszej kolejność musimy zająć się głównym drogami dojazdowymi – tłumaczy Leszek Skolimowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Piszu.

Czy gmina Pisz jest przygotowana do tegorocznej walki z zimą?

Zima to nie tylko piękna, ale także uciążliwa pora roku. Gmina Pisz podobnie jak w latach ubiegłych jest przygotowana do walki z zimą. Wraz z jej nadejściem podjęła działania, których celem jest zimowe utrzymanie będących jej własnością ulic, dróg, chodników, parkingów i terenów zielonych.

Główne prace w zakresie zimowego utrzymania będących własnością Gminy Pisz ulic, dróg, chodników, parków miejskich i parkingów na terenie gminy Pisz w sezonie 2012/2013 wykonują: Zakład Usług Komunalnych spółka z o.o w Piszu (teren miasta Pisz) oraz  Firma „Usługi Transportowe” - Olszewski Janusz Robert (teren gminy Pisz, poza obszarem miasta Pisz). Kwota ustalona w przetargu za wykonywanie na zlecenie Gminy Pisz w/w prac to 580.626,00 zł. Okres obowiązywania umowy – od dnia 01.11.2012 r. do dnia 15.05.2013 r. Usługi w zakresie utrzymania terenów osiedli mieszkaniowych, parków i zielonców w mieście i gminie Pisz wykonują również firmy: P.P.H.U. OLECH POL i Firma Handlowo-Usługowa „IWA”. Kwota ustalona w przetargu za wykonywanie na zlecenie Gminy Pisz prac w okresie zimowym to 114.405,99 zł.

W ramach  wynagrodzenia Wykonawcy zobowiązani są do utrzymania terenów w należytym stanie porządkowym , m.in. usuwania śmieci, opróżniania koszy jak również do zimowego utrzymania dróg dojazdowych, zatok, parkingów, chodników oraz chodników przyległych do danego terenu. Urząd Miejski w Piszu zatrudnia także pracowników w ramach robót publicznych, którzy wykonują dodatkowe czynności związane z utrzymaniem czystości i odśnieżaniem. Łączna długość dróg do utrzymania zimowego na terenie miasta Pisz to: drogi pierwszej kolejności odśnieżania – 23,474 km i drogi drugiej kolejności odśnieżania – 17,243 km. Łączna długość dróg do utrzymania zimowego na terenie gminy (poza terenem miasta Pisz) to: 113,548 km. – mówi Jan Alicki, burmistrz Pisza.

– Kto odpowiada za zimowe utrzymanie dróg wewnętrznych /drogi osiedlowe, zakładowe, place przed dworcami kolejowymi i autobusowymi?

Za zimowe utrzymanie w/w dróg i terenów odpowiedzialni są ich zarządcy i właściciele. W Piszu są nimi m. in.: Gmina Pisz, Spółdzielnia Mieszkaniowa, a także osoby fizyczne. Często mieszkańcy Pisza, nie wiedząc do kogo należy obowiązek odśnieżania danej drogi lub terenu, mają pretensje i zgłaszają fakt nieodśnieżenia do niewłaściwego zarządcy lub właściciela.

Jeżeli chodnik przylega bezpośrednio do posesji to za usuwanie z niego śniegu i likwidowanie na nim śliskości odpowiada właściciel  tej posesji. W innych przypadkach obowiązki te należą do właściwych zarządców dróg:  Gminy Pisz, Powiatu Piskiego, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Olsztynie – wyjaśnia Jan Alicki.

– Czy niedotrzymanie w/w obowiązku skutkuje ewentualnymi karami?

Tak, niedopełnienie obowiązku o którym mowa powyżej skutkuje nałożeniem mandatu karnego bądź wnioskiem do sądu o wymierzenie kary grzywny w myśl Ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – odpowiada burmistrz Pisza.































































Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt