REKLAMA
Data dodania: 16.08.2012
Przeciwnicy utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego zbierają podpisy
Przyroda podzieliła ludzi na dwie grupy
Czy Mazurski Park Krajobrazowy zmieni nazwę na Mazurski Park Narodowy?
Czy Mazurski Park Krajobrazowy zmieni nazwę na Mazurski Park Narodowy?
Udostępnij artykuł na Facebooku
Trwa akcja zbierania podpisów pod obywatelskim sprzeciwem do planowanych zmian w ustawie o ochronie przyrody. Rządowy projekt zakładający m.in.utworzenie Mazurskiego Parku Narodowego trafił do wójtów i burmistrzów gmin Pisz, Orzysz, Ruciane – Nida, Mrągowo, Piecki, Świętajno, Gołdap i Dubeninki.

Proponowane zmiany uderzają w samorządy, które miałyby jedynie opiniować rozporządzenia w sprawie tworzenia na ich terenach parków narodowych. Miałyby one jedynie wydawać opinie na ten temat. Burmistrz Zbigniew Opalach skierował za pośrednictwem strony internetowej Urzędu Miasta i Gminy Ruciane – Nida stosowny apel, w którym czytamy m.in.:

Przyjęcie tej ustawy może w bardzo krótkim czasie doprowadzić do utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego. Pomimo, że zdecydowana większość mieszkańców Mazur mówi „NIE!", po zmianie ustawy ich głos będzie bez znaczenia. Utworzenie parku narodowego, który obejmie także część jezior leżących na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, spowoduje znaczące skutki społeczne i gospodarcze. W związku z powyższym zwracamy się do naszych Mieszkańców i Turystów o poparcie obywatelskiego sprzeciwu w tej, tak ważnej dla nas sprawie – prosi burmistrz. Podpisy można złożyć w sekretariacie UMiG oraz w okolicznych hotelach i pensjonatach.

Podobne stanowiska reprezentują władze powiatowe oraz włodarze gmin Pisz i Orzysz. Świadczą o tym wystawione, m.in. w Urzędzie Miejskim w Piszu, a także w Starostwie Powiatowym, listy popierające protest, które można również pobrać ze strony internetowej Urzędu Miejskiego w Orzyszu.

Od dawna jestem przeciwny nowelizacji ustawy i za wszelką cenę będę lobował za jej odrzuceniem. Uważam, że forma ochrony przyrody, którą zapewnia Mazurski Park Krajobrazowy w zupełności się sprawdziła. Proponowane zmiany mogą doprowadzić do zwolnień w sektorze leśnym. Poza tym powstaną ograniczenia dla osób, które dorabiają na zbieraniu grzybów, poziomek, jagód lub malin. W naszym regionie panuje duże bezrobocie i dla wielu ludzi sezonowy zarobek jest podstawowym lub dodatkowym dochodem. Trzeba zachować równowagę między przyrodą, a człowiekiem – uważa senator Marek Konopka.

Jego zdanie podziela także wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Piszu Józef Makarski.

Nowe przepisy ograniczą swobodę w zakresie wypoczynku. Miejsca biwakowe będą musiały być wyznaczone po konsultacji z dyrektorem parku. Konsultacje i uzyskanie stosownych pozwoleń wiązać się będzie ze stratą czasu – twierdzi Józef Makarski.

Zwolennicy rządowego pomysłu odbijają piłeczkę ukazując płynące, z utworzenia Mazurskiego Parku Narodowego, korzyści m.in. dotacje z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na budowę kanalizacji lub sieci wodociągowych, szansę na całoroczne działanie sektora turystycznego, nowe miejsca pracy (przewodnicy, strażnicy przyrody, administracja) i uporządkowanie problemu zarządzania terenami. Jako przykład ma służyć bijąca rekordy turystycznej frekwencji Białowieża. W tym podlaskim miasteczku powstały duże hotele, w tym jeden czterogwiazdkowy, restauracji i sklepy. Corocznie przyjeżdża tam około 200 tys. osób, które w maleńkiej gminie zostawiają duże pieniądze.

Pierwszą prób sił zwolenników i przeciwników była marcowa debata w Sejmie. Ówczesna wiceburmistrz Pisza Grażyna Leszczyńska porównała zasady „decydowania” i „opiniowania” parków. Wskazywała na potrzebę wypracowania procedur pozwalających zabezpieczyć lokalne społeczności przed negatywnymi skutkami gospodarczymi tej decyzji. Jej zdaniem proponowana zmiana ustawy nie wskazuje uregulowań, które pozwalałyby na wypracowanie takich merytorycznych opracowań jeszcze przed podjęciem decyzji o utworzeniu parków. Do Warszawy pojechał też znany przyrodnik Krzysztof Worobiec, który z sejmowej mównicy przedstawił społeczny projekt ustawy o ochronie przyrody, pod którym podpisało się ponad 250 tys. osób m.in.: dziennikarz Piotr Kraśko, kompozytor Krzysztof Penderecki, laureatka Nagrody Nobla Wisława Szymborska, reżyser Andrzej Wajda oraz muzyk rockowy Tomasz Budzyński.

Prezes Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba” na swoim blogu zapewnia, że nowelizacja ustawy nie ograniczy lokalnych społeczności, lecz zmusi je do prowadzenia merytorycznego dialogu.

Decyzje o określeniu i zmianie granic parku narodowego muszą uwzględniać zarówno potrzeby ochrony przyrody, jak i potrzeby lokalnych społeczności. Tym samym mieszkańcy powinni mieć wpływ na decyzje ich dotyczące. W procesie określenia lub zmiany granic parku narodowego w odniesieniu do nieruchomości będących własnością Skarbu Państwa, organy uchwałodawcze jednostek samorządu terytorialnego zachowają możliwość wyrażenia swojego stanowiska poprzez zaopiniowanie odpowiedniego projektu aktu prawnego. Taka forma umożliwi skuteczny dialog pomiędzy organami, bowiem opinia będzie musiała zawierać merytoryczne uzasadnienie ewentualnych zmian dotyczących określenia lub zmiany granic parku narodowego. Dzięki temu możliwy będzie dialog prowadzący do wypracowania konsensusu pomiędzy potrzebami ochrony przyrody, a potrzebami społeczności zamieszkujących teren, gdzie przewiduje się określenie lub zmianę granic parku narodowego.

Obywatelski projekt ustawy dotyczy zmiany trybu powoływania parków narodowych i zmiany granic (druk sejmowy 23) i nie jest żadnym zamachem na samorządność mieszkańców (co potwierdzają wyżej cytowane opinie prawne). Warto po raz kolejny przypomnieć, że proponowane przez nas przepisy funkcjonowały z powodzeniem w Polsce od 1934 aż do 2001 roku, a także nadal obowiązują w większości państw europejskich, (m.in. w Estonii, Czechach, Niemczech, Austrii, Włoszech, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Danii, Szwecji, także w Kanadzie i Nowej Zelandii) i trudno uznać, że tam wszędzie dokonano zamachu na samorządność, lub, że panuje tam dyktatura – pisze Krzysztof Worobiec.

Czy te argumenty przekonują przeciwników utworzenia Parku Narodowego? Czy rząd ugnie się pod naporem przeciwników, żądających zachowania dotychczasowych przepisów? Odpowiedzi na te pytania poznamy wkrótce…

Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt