Na siedem dni przed rozdaniem pucharów w wyścigu o główną nagrodę prowadzi Bomir Media Expert. Dotychczas prowadzące Jagodne niespodziewanie uległo, walczącemu o najniższy stopień na podium, Kompserwisowi.pl. Trzeci w tabeli Leo Team pozbawił Warszawską iluzorycznych złudzeń o miejscu „na pudle”.

Po blisko miesięcznej przerwie rozgrywki wznowiła Piska Środowiskowa Liga Piłki Siatkowej. Z trzech, zaplanowanych na środę i czwartek, spotkań rozegrano zaledwie dwa.

Na dwa tygodnie przed zakończeniem Piskiej Ligi Halowej walka „o złoto” i „brąz” nabrała rumieńców. Wicelider Bomir Media Expert, nie tylko zrównał się punktami z prowadzącym Jagodnem, ale również wyeliminował z walki o tytuł Leo Team. Nadzieję na najniższy stopień podium zachowało pięć zespołów: wyżej wspomniany Leo Team, Warszawska, Kompserwis.pl, Snopki oraz Czerniafka (jedynie matematyczne szanse).

Cztery z sześciu zgłoszonych zespołów zagrało w dwóch meczach inauguracyjnej kolejki XIX edycji Piskiej Ligi Koszykowej. Na inaugurację „IX Memoriału Cinka i Świdra” doszło do starcia rutyny z młodością.

Nie przy czterech, lecz przy ośmiu stołach, rywalizowali o ligowe punkty pingpongiści Piłeczki Pisz. Gdy lider tabeli III ligi tenisa stołowego walczył z niżej notowaną Mrągovią Mrągowo, czwartoligowe rezerwy podejmowały Bałgę Górowo Iławeckie.

W sporcie zwroty akcji i walka do samego końca są na porządku dziennym. Nawet na minutę przed końcową syreną nie należy dopisywać sobie kompletu punktów lub godzić się z porażką. Słuszności powyższej tezy dowodzi dwunasta kolejka Piskiej Ligi Halowej, w której emocji było pod dostatkiem.

Tradycji stało się zadość…Każda, nawet najlepsza, passa musiała się kiedyś skończyć. Przez dziesięć kolejek Leo Team szedł jak burza, miażdżąc po drodze kolejnych rywali. Niedawny lider tabeli grał mile dla oka, imponował skutecznością, jednak w minioną sobotę dobrze funkcjonujący mechanizm nagle się zaciął.

Zarząd Mazura Pisz dostał drugą szansę od losu i uzyskał absolutorium. Działacze mają do końca sezonu wyprowadzić, tonący w długach, klub na prostą i w czerwcu złożyć dymisję. Taką oficjalną deklarację, z ust prezesa Andrzeja Drewnika, usłyszeli sympatycy, piłkarze i trenerzy obecni na spotkaniu sprawozdawczym w Urzędzie Miejskim w Piszu.

Podczas jubileuszowej 10. kolejki spotkań Piskiej Ligi Halowej na listę strzelców wpisało się dwudziestu pięciu zawodników. Sześciu z nich zdobyło po dwa gole, jednak jeszcze lepszym osiągnięciem popisał się Konrad Romachów.

Zawodnicy Sklejki Pisz mieli w minioną środę zagrać z Nauczycielami. Do pojedynku jednak nie doszło, ponieważ „czerwona latarnia” ligi stawiła się w niepełnym, trzyosobowym składzie. Tym samym „drzewni” odpadli z walki o półfinał, a Nauczyciele zagwarantowali sobie miejsce w najlepszej czwórce tegorocznej Piskiej Środowiskowej Ligi Piłki Siatkowej.

Z uwagi na nieparzystą ilość drużyn, uczestniczących w tegorocznych rozgrywkach Piskiej Lidze Halowej, co tydzień jeden z zespołów zalicza przymusową pauzę. Tym razem padło na dotychczas prowadzącego w tabeli – Leo Team.

Tradycji stało się zadość i „papierowi faworyci” Piskiej Środowiskowej Ligi Piłki Siatkowej zaczęli gubić punkty. Porażka Nauczycieli z teoretycznie skazywanym na „pożarcie” Mar – Mirem dodała rozgrywkom rumieńców. Na chwilę obecną jedynie Powiat Piski wydaje się poza zasięgiem pozostałych pięciu ekip, natomiast w walce o wicemistrzostwo liczą się trzy zespoły.

Awans FC Jeże i Czerniafki, spadek Młodych Wilków oraz efektowne zwycięstwa Jagodnego i Kompserwisu.pl – oto skrócony obraz ósmej kolejki spotkań Piskiej Ligi Halowej. Na uwagę zasługuje dobra forma strzelecka Marcina Bloka, który wbił pięć goli bramkarzowi z Turowa Dużego.

Czas to pieniądz – z takiego założenia wychodzi sześć drużyn uczestniczących w rozgrywkach Piskiej Środowiskowej Ligi Piłki Siatkowej. Już w drugim dniu Nowego Roku doszło do szlagierowego starcia obrońców tytułu Amareny Team z wiceliderami tabeli –Nauczycielami.

Nie ma mocnych na lidera Piskiej Ligi Halowej. Leo Team, niczym walec miażdży wszystko to, co spotyka na swojej drodze. Ich ostatnią ofiarą został przedostatni w tabeli Junior Team. Rozpędzeni gracze głównego kandydata do zgarnięcia mistrzowskiego tytułu, zepchnęli niedoświadczonych rywali do głębokiej defensywy. Dziurawa jak ser szwajcarski obrona, nie przeszkadzała, a nawet pomagała, przeciwnikom w konstruowaniu groźnych ataków.

Chociaż święta za pasem, teoretycznie słabsze ekipy nie podarowały świątecznych prezentów wyżej notowanym rywalom. Faworyci musieli wznieść się na szczyt swoich możliwości, aby dopisać na swoje konto komplet punktów.

Powiat Piski wygrał w trzech setach z dotychczas niepokonanymi Nauczycielami i został samodzielnym liderem tabeli Piskiej Środowiskowej Ligi Piłki Siatkowej. Szlagierowo zapowiadające się spotkanie, nieco zawiodło.