W sobotę na Stadionie Miejskim w Piszu rozegrano Wielkie Derby Mazur. W meczu spotkali się  imiennicy z Pisza i Ełku. Dla zawodników był to mecz o prym na Mazurach, a dla kibiców to widowisko z wykorzystaniem rac, petard, serpentyn. Mecz ten był ostatnim spotkaniem przed własną publicznością jaki rozegrali podopieczni Adama Ożarowskiego w sezonie 2014/15, a także meczem, który niemal do końca rozstrzyga losy awansu do IV ligi. Piska drużyna miała cały czas matematyczne szanse na wymarzony awans. Oprócz zwycięstwa Mazur Pisz liczył jednak na potknięcia trzech rywali - Tęczy Biskupiec, Błękitnych Pasym i Vęgorii Węgorzewo.

Sytuacja przed meczem
Zespół z Ełku zajmuje obecnie 6 miejsce w tabeli z dorobkiem 50 punktów. Po rundzie jesiennej z drużyny odeszło kilka ważnych postaci, którzy zasilili szeregi innego ełckiego zespołu - Płomienia, Występujący w V lidze Mazur, zapewne od nowego sezonu będzie nadal występował w "okręgówce" tyle, że pod inną nazwą i będzie to zespół rezerw III ligowego wówczas klubu. Dla naszego rywala jest to ostatni mecz ligowy, ponieważ mecz ostatniej kolejki z Granicą Bezledy rozegrali 4 Czerwca i odnieśli zwycięstwo 2:0. Zatem dla nich to spotkanie ma jeszcze większe znaczenie niż tylko Derby - zakończyć zwycięstwem sezon, a także godnie pożegnać się z nazwą klubu – Mazur.

Sytuacja po meczu
Ełk na kolanach. Po świetnej grze piszan napędzanej dopingiem niezawodnej publiczności zespół naszych pokonał gości aż 7:0. Bramki strzelili: Błażej Gutowski, Łukasz Rejmentowski, Mateusz Sokołowski (2), Łukasz Skrzecz (2), Patryk Pieklik.

To jednak nie wystarczyło do pełni szczęścia, gdyż  rankingowi rywale nie spełnili w pełni naszych oczekiwań. Wprawdzie Błękitni Pasym ulegli Orlętom Rema reszel 0:1a Vęgoria Węgorzewo przegrała z Granicą Bezledy 2:3, jednak Tęcza Biskupiec pokonała Polonię Lidzbark Warmiński 4:2.

Ostatnie spotkanie z Pojezierzem Prostki 20 czerwca.