![]() |
Na udostępnionym fragmencie S61 powstał węzeł Kolno - na połączeniu z drogą krajową nr 63. W przyszłości do tego węzła zostanie doprowadzona obwodnica Łomży.To kolejny fragment międzynarodowego korytarza transportowego Via Baltica, po odcinku Śniadowo - Łomża Południe, który przekazujemy w tym roku kierowcom do użytkowania - podkreśla Tomasz Żuchowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. - Oddawane do ruchu odcinki wraz z ukończoną w ubiegłym roku drugą jezdnią obwodnicy Szczuczyna oraz fragmentem obwodnicy Stawisk tworzą około 44-kilometrowy, ciągły fragment S61.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Oj nie będzie w Piszu obwodnicy bo Radnym , Władzą miasta i Panu Posłowi na tym nie zależy.
Oby nigdy nie powstała. To by było nieszczęście
Bo teraz to jest szczęście, po mieście poruszać się nie można z paczkami.
I znów Pisz zostanie w d... Zero dróg, zero rozwoju dla naszego miasta, tylko Kolno zyskuje i ciągle się rozwija, powstają nowe miejsca pracy. Tylko czekać kiedy nas kupią razem ze swoją miejską plażą w Piszu. Brawo dla rządzących, niech nadal śpią i tylko zmieniają się stołkami.
Kolego piękny serdeczny, a co ma do tego Kolno? To inwestycja realizowana przez GDDKiA, węzeł Kolno defacto będzie w Kisielnicy.
Ględzisz od rzeczy
Obwodnice poszczególnych miast nie przyczyniają się tworzenie wymienianych mitycznych miejsc pracy. Obwodnice ułatwiają życie podróżnym nie zainteresowanych zatrzymywaniem się w danym mieście, oraz życie mieszkańcom poprzez przerzucenie tranzytu poza miasto. Jeżeli w Kolnie powstały tak liczne mityczne miejsca pracy, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sobie w tym Kolnie tej pracy poszukał. Z miejscami pracy to chodzi o coś innego. Żaden większy zakład produkcyjny nie powstanie ani w Kolnie, ani w Piszu, bo brakuje po prostu rąk do pracy. Już istniejące przedsiębiorstwa i firmy mają problemy ze znalezieniem pracowników, a co mówiąc o nowych zakładach. Żaden inwestor się nie pojawi, bo po prostu nie znajdzie już tu ludzi do pracy. Tzw rozwój Kolna to mit. Wszystko odbywa się tam na kredyt, miasto się wyludnia, a działki na tzw terenach inwestycyjnych są przedmiotem spekulacji a nie inwestycji.
W Piszu potrzebujemy zmian, nowego ducha i być może również tej obwodnicy, ale z zupełnie innych powodów.
Widzę, że Pisz ma chyba jakiś kompleks Kolna, a przecież obecni mieszkańcy Pisza to w ok. 80% potomkowie dawnych mieszkańcow Kolna i okolic. Patrzę na to obiektywnie bo nie jestem ani z Pisza ani z Kolna, a mam wgląd do bazy danych. Smieszne są te lokalne animozje i wojenki. Ogarnijcie się ludzie! Tak Pisz jak i Kolno to ģłęboka prowincja i nigdy nie będzie z nich Paryża.
Kolno się rozwija ??
Gdzie tam rozwój widzisz ?
Podzielili miasto na pół tą drogą, wygoda dla podróżujących, a dla mieszkańców tylko kłopot.
Dodatkowo powstają tylko sklepy !
Za taki rozwój to ja dziękuję. Aby w Piszu tak nigdy nie było!
Nie wiem czy moja firma podoła.
Japa tam
Proszę.?
Szkoda tylko że najważniejsze odcinki (obwodnica Łomży oraz odcinek Ostrów Mazowiecka - Śniadowo) jest jeszcze w budowie. Bo to akurat kluczowe odcinki jeśli chodzi o dojazd na Mazury. Ale już niedługo...
A na kiedy planowane jest zakończenie robót?
Z tego co się orientuję to za około 2 lata. To znacząco ułatwi dostęp wschodniej części Mazur do infrastruktury drogowej o jakiejś sensownej jakości. Następny krok to modernizacja DK 63 Pisz - Kisieknica (nie wiedzieć czemu nazywa się to węzeł Kolno - choć do Kolna to akurat stamtąd kawalek). W planach jest modernizacja tego odcinka DK 63 do standardu drogi GP z obwodnica Kolna i innych miejscowości. Ale to dalsza przyszłość. Tak czy siak to co będzie za około 2 lata to i tak ogromny progres. Po wybudowaniu S 16 wreszcie będzie można powiedzieć że Mazury nie są już regionem wykluczonym komunikacyjnie (choć niektórym to nie w smak, głównie warszawiakom którzy Mazury traktują jak rodzaj kolonii i skansenu).