REKLAMA
Data dodania: 01.06.2011
Uwaga na oszustów
Uwaga na oszustów
W powiatach piskim, giżyckim i ełckim grasują oszuści. Obecnie podszywają się pod pracownice spółdzielni i przedstawicieli cyfrowej telewizji
Policjanci z Pisza i Ełku ustalają, kim były kobiety, które pod pretekstem bycia pracownicami spółdzielni mieszkaniowej i skontrolowania kranów, wchodziły do mieszkań starszych osób. Efektem rzekomego sprawdzenia sieci wodociągowej była w obu przypadkach kradzież między innymi pieniędzy i biżuterii. 150 złotych straciła natomiast mieszkanka gminy Giżycko, która podając hasła dostępu i swój numer telefonu komórkowego doładowała oszustowi konto.

W Orzyszu policjantów powiadomił szef spółdzielni mieszkaniowej, który otrzymał informację od 77-letniej pokrzywdzonej. Do kobiety mieszkającej na osiedlu Robotniczym przyszły dwie młode kobiety, które powiedziały, że są pracownicami spółdzielni mieszkaniowej. Oszustki stwierdziły także, że ich wizyta ma na celu sprawdzenie, czy w mieszkaniu nie dochodzi do przecieków wody. Starsza pani zgodziła się na kontrolę, tyle, że w jej wyniku z domu zniknęły pieniądze, złote kolczyki i perfumy o łącznej wartości ponad 3 tysięcy złotych.

Policjanci otrzymali informacje o oszustwie po około 3 godzinach od zdarzenia. Funkcjonariusze ustalają, kim były oszustki. Już teraz wiadomo, że jedna z nich ma charakterystyczną blizną na policzku, druga kolczyk w języku i nosie.

Podobnie sytuacja wyglądała w Ełku, w bloku przy ul. Wojska Polskiego. Tu oszustki okradły z pieniędzy 76-letnią kobietę.

Natomiast w sobotę, 28 maja, około godziny 17.00, mieszkanka gminy Giżycko powiadomiła policjantów o oszustwie. Do zdarzenia miało dojść około godziny 13.00. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że zadzwonił do niej mąż i poinformował ją o tym, że dzwonili do niego z jednej z telewizji cyfrowej wskazując na nieprawidłowości pracy dekodera. Mąż, który był w pracy poprosił kobietę, aby ona sama zadzwoniła do wskazanej firmy. Żona tak też zrobiła. W trakcie rozmowy telefonicznej jakiś mężczyzna instruował ją, prosił, aby kobieta sprawdziła programy cyfrowego kanału, następnie pytał nie tylko o nazwę dekodera i jego numery, ale również o numer komórkowy jej telefonu i hasło abonenckie. Wszystko odbywało się pod pretekstem zachęty przeniesienia numeru telefonu mieszkanki gminy Giżycko do innej sieci. Kobieta podała wszystkie numery. Po zakończonej rozmowie na swój telefon otrzymała sms-a informującego o doładowaniu innego konta. Pokrzywdzona skontaktowała się z obsługą abonenta i dowiedziała się, że właśnie zostały pobrane punkty na doładowanie numeru, na który wcześniej dzwoniła. W ten sposób kobieta straciła 150 złotych.

Policjanci apelują o większą ostrożność w podobnych sytuacjach. Być może ktoś rozpozna poszukiwane kobiety. Wszystkie informacje należy przekazać najbliższej jednostce Policji, lub telefonicznie pod nr 997 lub 112.
Opinie i komentarze

Komentarze

Z powodu występowania nieodpowiednich treści oraz oszczerstw, zmuszeni jesteśmy do czasowego wyłączenia sekcji komentarzy. Naszym celem jest utrzymanie pozytywnej i bezpiecznej atmosfery dyskusji dla wszystkich użytkowników.
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt