Płotki, uklejki, szczupaki, węgorze... prawie każdy potrafi je od siebie odróżnić, problem pojawia się jednak w chwili, gdy mamy ochotę powędkować. Okazuje się, że trzeba wiedzieć kiedy można łowić ryby, jaki jest ich wymiar ochronny i na co najchętniej biorą. Wiedzę tę zdobyli uczestnicy warsztatów
wędkarskich, zorganizowanych w minioną sobotę na terenie Hotelu Roś.
Początkujący wędkarze mieli do zaliczenia kilka konkurencji, m.in.: mieszanie zanęt, wiązanie haczyków, wyważanie spławików, poznawanie przynęt, gatunków i wymiarów ochronnych ryb, rzut piłeczką do wiadra, zarzucanie bata. Największym zainteresowaniem cieszą się stanowiska wiązania haczyków i zarzucania bata. Z nieco mieszanymi uczuciami podchodzą dziewczęta do stanowiska prezentacji przynęt – mówi Bogdan Mielczarczyk Preses KW Śniardwy.
Nie wszystkie dziewczynki lękały się jednak dotykania robaków, niektóre bardzo entuzjastycznie chwytały je w dłonie, pytały o to, jak hodować te „okazy”. Ja się nie boję tych robaków, bo co one mi mogą zrobić – mówi jedna z dziewczynek – kiedyś, jak byłam młodsza, chciałam nawet zjeść dżdżownicę. Nikt nie próbował na szczęście skosztować przynęty, było wiele ciekawszych zajęć.
Przygotowano konkurs wiedzy - „ryby” – Dzieci mają w ciągu trzech minut podać nazwę i wymiar ochronny ryb widocznych na rysunkach – mówi Antoni Zabielski instruktor.
Wędkujący miłośnicy sztuk plastycznych wzięli natomiast udział w konkursie „Podwodny świat”. Trzy najładniejszce rysunki zostaną opublikowane w najnowszym numerze „Wiadomości Wędkarskich” – mówi Ewelina Wernicka, znana w wędkarskim świecie pod pseudonimem Kogata – na łamach miesięcznika wraz z mężem prowadzimy kącik „Łowcy talentów”... Uczestniczymy w wielu zawodach, szukamy najzdolniejsze wędkujące dzieci, przedstawiamy je w rubryce „Talent miesiąca”, publikujemy również nazwiska i zdjęcia łowców okazów, prowadzimy miniszkółkę, organizujemy konkursy.
Kogata, oprócz pracy dziennikarskiej, od lat zajmuje się wędkowaniem, ma na swoim koncie wiele sukcesów, których zazdroszą jej nawet koledzy wędkarze – na Olimpiadzie Wędkarskiej 2000 roku we Włoszech pobiłam swój życiowy rekord - podczas jednej tury (3 godziny) złowiłam 22,3 kg karasi.
Mitem jest więc powiedzenie, że lepiej wędkują mężczyźni, faktem tylko to, że robią to znacznie częściej od kobiet. Potwierdzeniem tych słów była frekwencja podczas drugiego dnia imprezy – „Spławikowych zawodów wędkarskich”, w których dominowali chłopcy.
Pogoda nie dopisała startującym, choć była wymarzona dla zaawansowanych wędkarzy. Deszcz, wiatr i tafla wody przed oczami – taki widok towarzyszył ponad 60 uczestnikom imprezy.
Nie bierze za ciekawie – skarżyła sie Iza –
dopiero 3 ryby 
złowiłam. Myślałem, że złowię wiecej – mówi Marcin –
mam 10 rybek, słabiutko... a w tamtym roku zająłem drugie miejsce.
Zasady połowu obowiązujące podczas zawodów dopuszczały możliwość, że jedną i tę samą rybę może złowić kilku zawodników, bowiem po złapaniu sztuki, trafiała ona znowu do wody.
Nasilający się z minuty na minutę wiatr skutecznie utrudniał połowy, ale byli i tacy, dla których aura nie miała znaczenia – Lubię łowić, nawet w taką pogodę, to jest moje hobby – mówi Alicja.
Jak pokazały wyniki końcowe, najlepiej spisali się ci, którzy wędkują regularnie – Prawie codziennie jestem na rybach, to moje hobby – mówi Łukasz, zwyciezca w kategorii 11-14 lat i w kategorii Open – najlepiej biorą w dole rzeki. Dzisiaj złowiłem około 30 sztuk, łapię na czerwone robaki.
Uczestnicy zawodów otrzymali nagrody rzeczowe oraz dyplomy.
Organizatorami imprezy były KW Białka, Roś i Śniardwy, patronat medialny nad imprezą objął Portal Piszanin.
Wyniki końcowe „Spławikowych zawodów wędkarskich”:
Kategoria dziewczęta 7-10 lat
I miejsce - Roksana Wrona
II miejsce - Urszula Lorenz
III miejsce - Agata Gromadzka
Kategoria dziewczęta 11-14 lat
I miejsce - Justyna Pardej
II miejsce - Karolina Makarewicz
III miejsce - Mariola Grzybowska
Kategoria chłopcy 7-10 lat
I miejsce - Szymon Szymański
II miejsce - Grzegorz Kownacki
III miejsce - Adam Orłowski
Kategoria chłopcy 11-14 lat
I miejsce - Łukasz Skrzecz
II miejsce - Sebastian Kamiński
III miejsce - Piotr Orłowski
Zawody w kategorii OPEN
I miejsce - Łukasz Skrzecz
II miejsce - Szymon Szymański
III miejsce - Roksana Wrona
Aby wyłonić najlepszego zawodnikaw kategorii open decyzją komisji sędziowskiej zorganizowano dogrywkę między dwoma zawodnikami, którzy zdobyli taką samą ilość punktów tj. złowili po 33 ryby. Dogrywka o to, kto złowi szybciej pierwszą rybę rozegrała sie pomiędzy Szymonem Szymańskim a Łukaszem Skrzeczem. W pojedynku zwycięstwo przypadło Łukaszowi.
