REKLAMA
klik
klik
Data dodania: 21.03.2006
Utopić zimę
Utopić zimę
Brak bocianów, ani śladu przebiśniegów – tak przedstawia się początek tegorocznej astronomicznej wiosny. Mamy za to w nadmiarze siarczystego mrozu, brudnego śniegu i depresyjnych nastrojów.
Warto więc podejmować wszelkie trudy, by obudzić wreszcie uśpioną wiosnę.

Metodę znamy od lat – topienie marzanny. To ona uosabia niechcianą zimę. Dawniej tę słomianą kukłę wynoszono poza granice wsi i palono, bądź topiono w celu przywołania upragnionej wiosny. Począwszy od XIX wieku zwyczaj ten stopniowo zmieniał się w zabawę, w której brały udział przede wszystkim dzieci i młodzież.

Aby tradycji stało się zadość, również w tym roku na pogrom zimy wyruszyły przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych. Kolorowe marzanny topili w Pisie.

Trochę szkoda mi wrzucać jej do wody - mówi 5-letnia Ania - jest taka ładna. Ale trzeba, bo zima sobie nie pójdzie - dodaje Kamil. Po negocjacjach udało sie wreszcie dzieciom dojść do porozumienia. Marzanny hurtem popłynęły „do morza”. Starsza młodzież, nie wierząc w zabobony, na własną rękę szukała wiosny. Ale niezbyt się tym afiszując, gdyż w godzinach lekcyjnych robiła to „nielegalnie”, by być w zgodzie z inną tradycją - Dniem Wagarowicza.
Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt