KLIKNIJ
REKLAMA
Data dodania: 04.01.2025
Dobrze utrzymane jedynie krajówki
Zima znów zaskoczyła drogowców
Zima znowu pokazała swoje oblicze i, jak co roku, nieoczekiwanie zaskoczyła drogowców. Mieszkańcy Pisza narzekają na stan głównych ulic miasta, takich jak ulica 1 Maja i Warszawska, które pozostają zasypane śniegiem, pomimo niewielkich opadów.
Największy problem jest na drogach gminnych i powiatowych w Piszu. Brak odpowiedniego przygotowania służb odpowiedzialnych za ich utrzymanie doprowadza do sytuacji, w której nawet niewielkie opady śniegu paraliżują ruch. Zaniedbanie tych tras utrudnia codzienne funkcjonowanie mieszkańców, zwłaszcza w mniej uczęszczanych rejonach wiejskich. Mieszkańcy coraz częściej wyrażają frustrację, wskazując na niedostateczne działania gminnych i powiatowych zarządców dróg.

Na tle tych problemów pozytywnie wyróżniają się drogi krajowe, które niemal zawsze są odśnieżone na czas. Służby odpowiedzialne za utrzymanie zarówno DK 63 jak i 58 działają sprawnie, co pozwala na utrzymanie przejezdności. Krytyczne opinie mieszkańców na temat stanu dróg gminnych i powiatowych pokazują konieczność lepszego planowania i inwestycji w zimowe utrzymanie tras. Brak odpowiedniej organizacji prowadzi do powtarzającego się problemu, który nie powinien już nikogo zaskakiwać.












Opinie i komentarze

Komentarze (21)

W Piszu akurat utrzymanie zimowe ulic,chodników i terenów zieleni wykonuje PWiK, czyli firma podległa Burmistrzowi Kińskiemu, a nie firma prywatna. A po co mamy pomagać Kinskiemu w odśnieżaniu ulic, przecież dysponuje on firmą z profesjonalnym sprzętem. Chodzi tylko o złą organizację pracy ekip utrzymujących ulice.

A w Łupkach macie przecież sołtysa i radną Szmigiel z ugrupowania Kińskiego, to dziwne,że ulice w Łupkach nie zostały posypane piaskiem.

A wracając do drogi Maldanin-Imionek, to jeżeli Gmina Pisz przegra sprawę z poprzednim wykonawcą i okaże się ,że winną odstąpienia od umowy jest Gmina Pisz, to ktoś z trójki: Kiński - burmistrz, Świetlicka - zastępca burmistrza, Kossakowska - sekretarz gminy, w zależności od tego, kto z nich podjął decyzję i podpisał pismo o odstąpieniu od umowy z poprzednim wykonawcą, poniesie odpowiedzialność karną za doprowadzenie do poniesienia przez Gminę Pisz szkody w wysokości ok. 1 mln 300 tys. złotych.

Niestety Kochani, przygotujmy się na cztery lata słuchania obietnic, że niebawem, wkrótce, już niedługo... itp. Wybraliście człowieka absolutnie zielonego w sprawach samorządowych. Dodatkowo człowiek ten wciągnął ze sobą masę ludzi zupełnie niekompetentnych, których musi teraz wynagrodzić za poparcie i współpracę w kampanii i wyborach. Jego poprzednik przyzwyczaił Was wszystkich do zaciskania pasa, więc czemu obecny miałby to zmieniać...? I się starać, i wychodzić naprzeciw problemom....? Po co?

Nie lepiej siedzieć cicho, kasę brać, swoich obsadzić i siać propagandę "sukcesu"?

Wybraliście - macie. Głowy do góry, uśmiechy na twarz! 😁

Ale po co to ironizowanie, ten sarkazm? Jestem przekonana, że już niebawem mieszkańcy Piszu będą dumni ze swojego miasta, a tym bardziej ze wspaniałego Gospodarza, który swoim heroicznym poświęceniem i tytanową pracą stawia to miasto na nogi.

A czego nie uda się zrealizować w obecnej kadencji, na pewno zrealizuje w przyszłej. Jeśli tylko mieszkańcy Piszu wybiorą właściwie.

Poruszany jest temat odsnieżania ulic, a co z chodnikami zwłaszcza na ul.domków prywatnych. Mechanicznie odsnieżane są niektóre tylko chodniki. Może tam mieszka któryś z radnych. Ludzie starzy nie radzą sobie z obowiązkiem narzuconym przez gminę .

może tak jakiś urzędas ruszyłby duże zza biurka i sprawdził, czy firmy odpowiedzialne za odśnieżanie, wykonują prace określone w umowie w zgodzie z nią. pługi podniesione, tylko sól się sypie. w efekcie tworzy się lód, ponieważ górna warstwa śniegu się topi i w temperaturze ujemnej zamarza. sól jest tańsza niż diesel, którego zużycie wzrasta, kiedy pług tworzy opór, więc lemiesze do góry, i lód, i błoto pośniegowe na ulicach. syf ten sam od lat, a urzędasy, ci sami od lat mają to w dupie

A kogo mają sprawdzać, swoich? jak przetargi wygrane przez szwagrów i wujków po znajomości

wiem, dlatego mam już dość... jeden ch.j kto wygra wybory, każdy grabi do siebie

Za ten stan są odpowiedzialne Panie z tego wydziału, co roku ta sama bajka. Spada śnieg nie ma komu odśnieżyć. Jedna z tych Pań nie radziła sobie w USC to tatuś będąc radny załatwił przeniesienie do UM. Układy i jeszcze raz układy. A my cierpimy !!

U nas w PGR Kaliszki problem jest rozwiązany w ten sposób,że moj stara ps.Akumulator biegnie przez wioskę z pierogiem wywalonym na wierzch/a ma wielkiego/ i wtedy wszyscy chłopi biegną za nią,każdy ma po szufelce piachu i sypią/ją na końcu jak pochlam/.

Oszczędzamy na odśnieżaniu, na oświetleniu ulic, na sprzątaniu, na bezpieczeństwie... Boże! Już niedługo, już wkrótce, niebawem...

Rzygać się chce od tej propagandy zaciskania pasa 🤢 Kiński traktuje mieszkańców Pisza jak idiotów!

Dlaczego nie zaoszczędził środków gminnych na swojej wypłacie???

Ale to było przewidziane.... miało być teraz za kinskiego tak super....

Odśnieżone to jest w mieście w miarę, ale żeby posypane bylo to ze świecą szukać. Ślizgawica na chodnikach i ulicach.

Taki standard został w Piszu wykreowany przez lata. Nowy Burmistrz powinien co najwyżej wyciągnąć wnioski i konsekwencje za taki stan rzeczy. Jest odpowiednia komórka jak Zarząd Dróg Powiatowych i ma określone obowiązki. Przez lata ograniczano środki na ten sektor i pracuje tam garstka ludzi co nie są w stanie ogarnąć całego obszaru. Zresztą, w Piszu ważne są koligacje i klanowe układziki, a nie wykształcenie i praca zgodnie z zasadami. To taki wsiowy folwark.

Powinien zacząć od zmiany pracowników którzy od lat są za to odpowiedzialni. Burmistrz będzie się zmieniał, a te panie ciągle będą nam serwować taki stan jak co roku.

Słuszna decyzja Burmistrza Pisza pokazuje jego wyjątkową wizję i strategiczne podejście do zarządzania miastem. Zamiast angażować środki finansowe i ludzi w odśnieżanie, które natura sama rozwiąże w krótkim czasie, Burmistrz zdecydował się zaoszczędzić pieniądze mieszkańców, które można przeznaczyć na ważniejsze potrzeby miasta. Taka decyzja świadczy o odpowiedzialności i zrozumieniu, że nie każde działanie wymaga natychmiastowej reakcji. Burmistrz Pisza po raz kolejny udowadnia, że jest liderem, który patrzy w przyszłość i podejmuje mądre, przemyślane kroki. Gratulacje za tę dalekowzroczność i dbałość o budżet miasta!

A dzieci do szkoły ido i sie ślizgają aż komuś się coś stanie ten kliński taki sam pasożyt i nieudacznik jak ten poprzedni

Zaskoczeniem to jest to że ten kraj jeszcze istnieje po rządach debili z pis i sukienkowych z korporacji 😂😂😂😂😂

Jak to możliwe, przecież od samych promieni Naszego Słońca i Ukochanego Przywódcy powinny stopnieć wszystkie lody i śniegi oraz nastąpić wieczny maj. To co ma miejsce w mieście, to jest skutek spisku wrogich imperialistycznych sił przeciwko Naszemu Ukochanemu Przywódcy, które knują, jak tu obalić nasze Słońce i niedościgniony geniusz Ukochanego Przywódcy.

A poważnie - jak głosujecie, to tak macie. Jakich sobie gospodarzy wybraliście, to taki macie porządek. Wasz wybór i Wasz problem. I to za Wasze pieniądze. Miała być młodość, niezależność i genialne rozwiązania. Jest syf, bylejakość, marazm i nawet najmniejszy śnieg w środku zimy (jako normalne zjawisko o tej porze roku) urasta do rangi problemu nie do ogarnięcia. Strach pomyśleć co by się działo, gdyby przyszła prawdziwa klęska. W czasach mojego dzieciństwa były śniegi pół metra i więcej i jakoś wszystko działało. A teraz 5 cm powoduje paraliz. Ale takich sobie gospodarzy wybraliście i takich macie. Płaćcie na nic i wierzcie teraz cicho.

Proszę nie oskarżać Burmistrza Dariusza Kińskiego o chęć udziału w jakichś rzekomych pseudo politycznych rozgrywkach.Burmistrz Kiński jest osobą, która potrafi porozumieć się z każdym radnym, a Jego najważniejszym celem jest chęć zapewnienia jak najlepszych warunków życia mieszkańcom gminy Pisz. Proszę też nie obciążać Go odpowiedzialnością za to , co działo się w czasie , gdy gminą Pisz rządził Pan Andrzej Szymborski i jego ekipa.

Nie ma żadnej poprawy sytuacji i finansowej i spełnienia obietnice co obiecał .... mydlił oczy a wszyscy to połknęli..... absurd że jest teraz lepiej..

A co się znowu stało , że 25 raz ktoś odgrzewa temat byłego sekretarza w pseudopolitycznych rozgrywkach pomiędzy byłym a obecnym burmistrzem? Czy nie jest to kolejna próba zastosowania metody, że jak ktoś dotknie kłopotliwego tematu dla byłych lub obecnych władz gminy, to wyciąga się osobę byłego sekretarza i obrzucanie błotem. Przecież nieobecni nie mają racji i nie mogą się bronić.

Gorąco liczę na to, że wszelkie oszczerstwa na temat byłego sekretarza znajdą finał w sądzie, a piszący te wpisy będą ze łzami w oczach pisać publiczne przeprosiny pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Należałoby wobec tego zadać pytanie poprzedniemu włodarzowi gminy, dlaczego taki człowiek,jak były sekretarz gminy , zatrudniony notabene przez niego , pomimo tego że odmawiał ,jak rozumiem przez 16 lat , wykonywania swoich obowiązków i zachowywał się jak człowiek psychicznie chory oraz ( jak pisaliście) był alkoholikiem , był przez niego (Andrzeja Szymborskiego ) tolerowany i wypłacano mu setki tysięcy złotych. Panie Andrzeju, prosimy o odpowiedź ,to był przecież Pana człowiek.

Nic nie sypią na wsiach w Łupkach to.na łyżwach można jeździć!!!!!

Się nie macie czego czepiać.Każdy za łopatę i do roboty i będzie gitara.

1. Zapamiętajcie sobie ludzie, że każden, kto choć słowem ośmieli się naprzeciw naszemu Słońcu coś wspomnieć - ten z pisu, zhańbiony po wsze czasy! Uwierzyliście przy wyborach - na wieki wierzcie!

2. Stolarz przywdział ksywkę "Andrzej Rumun &" i zaczyna bruździć weterynarzowi. Winą za ruinę w centrum miasta obarcza Blondynę - przecie on niczego nie podpisywał (vide: sławna już historia z byłym sekretarzem, jak to umów podpisywać nie chciał). Ot i pokończyły się dawne miłości... Przynieście popcorn, będzie ciekawie! XD

Mowisz o nieudaczniku sekretarzu... To prawda straszny leń z niego był. Dobrze ze go juz tu nie ma. Precz z lewusami.

Ale tu Pisiory zieją ogniem. Firma prywatna nie wywiązała się z umowy, a nie burmistrz. Jeżeli uważacie że to wina burmistrza to trzeba było rano iść zapukać w drzwi i jako dobrzy obywatele pomóc mu obsypać miasto. Ps. U mnie pod blokiem odśnieżone i posypane piachem

Opisana w artykule sytuacja potwierdza to , że Dariusz Kiński nie nadaje się na stanowisko Burmistrza Pisza w sytuacjach kryzysowych. Wystarczy trochę śniegu w dzień wolny od pracy, a służby za to odpowiedzialne nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Kiński potrafi tylko pokazywać się na imprezach i na fejsie. Ciekawe, czy wykonawcom, którzy nie wywiązali się ze swoich obowiązków zostaną naliczone kary umowne. Jednym z tych wykonawców jest prywatna firma, która dotąd nie wykonywała usług zimowego utrzymania dróg na zlecenie gminy. Andrzej Janusz Szymborski przynajmniej otwarcie wyrażał swoje stanowisko co do zimowego utrzymania dróg : śnieg spadnie i stopnieje i nie zgadzał się np. na posypywanie dróg na terenach wiejskich.

Darek, gdzie jesteś? Nie dalej jak trzy, cztery artykuły temu tak się przechwalałeś w komentarzach na temat załatwienia sprawy odśnieżania... 🤔

Ten śnieg to pewnie też polityczni przeciwnicy rozsypali...

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt