W sobotę 6 listopada w całej Polsce organizowane były manifestacje osób poruszonych śmiercią 30-letniej mieszkanki Pszczyny. Grupa piszan również przyłączyła się do akcji.
Protesty pod hasłem Ani jednej więcej są reakcją na śmierć Izabeli z Pszczyny. 30-latka zmarła w 22 tygodniu ciąży. Według protestujących lekarze, mimo stwierdzonych wad płodu nie zdecydowali się przerwać ciąży, czekając na jego obumarcie. Kobieta zmarła, a rodzina twierdzi, że przyczyną była zwłoka medyków, wywołana przepisami ograniczającymi legalną aborcję.
Do manifestacji przeciwko wyrokowi Trybunału konstytucyjnego w sprawie aborcji, w solidarności z kobietami, których ciąże niosą ryzyko dla ich zdrowia, wreszcie dl Izy - ofiary przepisów przyłączyła się część mieszkańców Pisza.
W sobotę wieczorem około 50-osobowa grupa zebrała się przed Biurem Poselskim Posła PIS Jerzego Małeckiego, następnie przeszła na na Plac Daszyńskiego, by zapalić znicze.
Autor zdjęć: Piotr Mierzejewski