Przed nami Święta Wielkanocne. Tak inne od dotychczasowych i niezwykle trudne dla nas wszystkich. W tym ciężkim, ale dla wielu osób wolnym czasie wciąż padają liczne pytania o to, czy można wyjść pobiegać, zrobić grilla ze znajomymi czy wyjechać na ryby?
Słychać głosy oburzenia z powodu zamkniętych placów zabaw, parków, ścieżek spacerowych. Głośne głosy sprzeciwu wobec ograniczeń świadczą czasami po prostu o lekceważącym podejściu do obecnej sytuacji, a czasami nawet braku odpowiedzialności ze strony przeciwników ograniczeń.
Wprowadzone ograniczenia nie są po to, by zrobić komuś na złość. Sytuacja wymusza na nas zdecydowane i sprawne działanie ukierunkowane na zatrzymanie rozprzestrzenienia się wirusa.- mówi nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu - Przestańmy zastanawiać się, czy MOGĘ coś zrobić. Zacznijmy myśleć o tym, co MUSZĘ zrobić, żeby wspomóc innych – w tym służby medyczne, sanitarne i mundurowe - w walce z koronawirusem.
Niestety wciąż niektórzy mają zupełnie inne zdanie na ten temat. Funkcjonariusze stosują wobec nich odpowiednie sankcje. Na terenie powiatu piskiego, tylko od początku tego tygodnia, policjanci wspierani żołnierzami ŻW i WOT, ujawnili ponad 30 różnego rodzaju naruszeń wprowadzonych obostrzeń.
W nadchodzące święta na terenie powiatu piskiego także będzie można zauważyć zwiększoną ilość policyjnych patroli. Niestety, za naruszenie wprowadzonych zakazów nie będzie można liczyć na pouczenie z ich strony.
Zostańmy zatem w te ŚWIĘTA w domu i spędźmy je w gronie najbliższych nam osób. NIE WYCHODŹMY Z DOMU- apelują policjanci.
