REKLAMA
Data dodania: 21.09.2005
Do pracy bez samochodu
Do pracy bez samochodu

Kto mógłby przypuszczać kilka wieków temu, że nadejdą kiedyś czasy, gdy do lamusa odejdą bryczki i karety, a konie pociągowe zastąpione zostaną mechanicznymi. Tak się jednak stało i to w zatrważająco szybkim tempie. Przełomowym wydarzeniem było wynalezienie samochodu. W 1885 roku dwaj Niemcy: Karol Benz i Gotlib Daimler zbudowali pierwszy samochód z silnikiem spalinowym. wynalazek ten miał ogromne znaczenie dla transportu i życia codziennego.

Początkowo był ekstrawaganckim luksusem, ale w ciągu kilkudziesięciu lat stał się zwykłym narzędziem pracy a przede wszystkim udogodnieniem życia. Umasowienie produkcji samochodów nastąpiło najwcześniej w Ameryce, początek polskiego przemysłu samochodowego przypada na lata 20. XX w. i jest związany z pracami Centralnych Warsztatów Samochodowych (CWS) w Warszawie. W 1923 roku skonstruowano pierwszy polski samochód osobowy CWS T1, jego produkcję rozpoczęto w 1928 roku, wyprodukowano wówczas około 800 sztuk.

Od tego czasu wiele się zmieniło, każdego roku fabryki samochodów opuszczają tysiące aut. Współcześnie nikt nie postrzega ich już jako luksusu, choć nadal świadczą o zamożności ich właścicieli. Mercedes, Chevrolet, ekskluzywne Porche, czy inna marka liczy się wtedy, gdy posiadacze auta chcą, by ich cacko wzbudzało zazdrość. Jednak zarówno oni, jak i użytkownicy małych Fiatów czy Polonezów przyznają, że najważniejszą zaletą posiadania samochodu jest niezależność. Nie trzeba gorączkowo zerkać na zegarek w obawie, że odjedzie autobus, ani też nadużywać uczynności kolegów, podwożących codziennie do pracy, za kierownicą można zasiąść W każdej chwili.

Jest jednak taki dzień w roku, w którym dobrze jest zrezygnować z wygodnictwa i przesiąść się na pojazd dwukołowy, bądź w bardziej skrajnej wersji - wyruszyć piechotą. Corocznie 22 września obchodzony jest Europejski Dzień Bez Samochodu. To międzynarodowa kampania podczas której centra wielu miast zamykane są dla ruchu samochodowego. Idea tego dnia powstała w 1998 roku we Francji. Celem przedsięwzięcia jest kształtowanie wzorców zachowań proekologicznych, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, a także przekonanie Europejczyków do alternatywnych środków transportu, czy promocja transportu publicznego. To również próba uświadmienia, że życie w mieście bez samochodu jest nie tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. Kampania przyczynia się także do zmniejszenia hałasu i zanieczyszczenia powietrza, przez co wpływa na polepszenie jakości życia w mieście.

W Polsce Dzień Bez Samochodu obchodzony jest od 2002 roku, pod patronatem Ministerstwa Środowiska. W 2004 roku do kampanii przyłączyło się 109 polskich miast. W tym roku już po raz siódmy Polacy mają okazję wyrazić swoją proekologiczną postawę, tym razem pod hasłem "Do pracy bez samochodu".

Jak się okazuje zdania Piszan w kwestii obchodów Dnia Bez Samochodu są podzielone. "Ja nie uznaję takich dni, nie wyobrażam sobie chodzić piechotą. Myślę, że tylko ten, kto nie przepada za jazdą samochodem przyłączy się do obchodów. Ja bardzo lubię jeździć i nie zamierzam z tego rezygnować" - mówi Driver. "Jeśli nie musiałbym, to również na co dzień nie używałbym auta. Jutro, niestety wyłamię się z obchodów Dnia Bez Samochodu, ale dopiero wieczorem, to chyba mniejsze zło?" - z uśmiechem mówi Andrzej. Czy te opinie wyrażać mają bojkot mieszkańców Pisza? A może tylko lekką irytację wywołaną nadmiarem świąt w polskim kalendarzu.

Opinie i komentarze

Komentarze

Z powodu występowania nieodpowiednich treści oraz oszczerstw, zmuszeni jesteśmy do czasowego wyłączenia sekcji komentarzy. Naszym celem jest utrzymanie pozytywnej i bezpiecznej atmosfery dyskusji dla wszystkich użytkowników.
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt