REKLAMA
Data dodania: 09.12.2010
Strażak radzi: zadbaj o piec i komin
Strażak radzi: zadbaj o piec i komin
Niewłaściwa eksploatacja urządzeń ogrzewczo - kominowych jest najczęstszą przyczyną zatruć i pożarów w okresie zimy. Strażak radzi jak tego uniknąć.
Mamy kolejną zimę. Temperatura w ostatnim czasie drastycznie spada. Zaczynamy ogrzewać nasze mieszkania i domy - zróbmy wszystko, by czynić to w sposób bezpieczny. Dlatego też zwracam się z gorącym apelem do wszystkich mieszkańców powiatu piskiego, by w tym okresie wzmóc naszą czujność i wykazać rozwagę przy eksploatacji wszelkiego rodzaju urządzeń ogrzewczo-kominowych, mogących być przyczyną powstania pożaru bądź zadymienia.Pamiętajmy, że przyczyny pożarów od lat są niezmienne, a do najczęstszych należy niewłaściwa eksploatacja urządzeń i instalacji grzewczych, zwłaszcza na opał stały.
 
W czasie chłodów zimowych w piecach, oprócz węgla czy drzewa, spalane są różnego rodzaju materiały zbędne i nieprzydatne. Są to różnorodne odpady, często tworzywa sztuczne, a nawet wyroby gumowe. Spalanie ich w paleniskach domowych urządzeń grzewczych skutkuje zwiększeniem ilości wydzielanego dymu. Kalkulacja w tym przypadku jest prosta, większa ilość spalanego materiału, to więcej wydzielających się substancji smolistych tzw. smółki na powierzchni trzonu kominowego (wewnątrz komina) w postaci niespalonej sadzy bądź mokrych plam w kolorze brunatnym z wyczuwalną przykrą wonią. Substancje te wielokrotnie prowadziły do powstania pożaru sadzy w przewodach kominowych.
 
Niejednokrotnie poszkodowani, którzy doświadczyli pożaru twierdzili, że nie mieli świadomości tego, że w ich kominie może dojść do zapalenia się sadzy. Często nie wiedzieli bądź zapominali o okresowym czyszczeniu przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych). Zapewniam, że okresowe czyszczenie przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych), częściej w okresach wzmożonego użytkowania paleniska – zimą, nie pozwoli na powstanie pożaru, ponieważ materiał palny z komina zostanie usunięty. Czyszczenia przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) w domach jednorodzinnych możemy dokonywać sami - we własnym zakresie - pod warunkiem posiadania odpowiedniej wiedzy i właściwych narzędzi oraz sprawności fizycznej. Pamiętajmy, że w okresie zimy dachy są śliskie, często pokryte śniegiem, dlatego też czasami lepiej skorzystać z fachowej pomocy wykwalifikowanego specjalisty - kominiarza. Weryfikacją prawidłowego wykonania czyszczenia przewodów kominowych, czy to samemu, czy przez fachowców będzie brak pożaru sadzy w kominie w najbliższym okresie czasu - oby jak najdłuższym - do następnego czyszczenia. Po każdorazowym czyszczeniu przewodów kominowych należy żądać od kominiarza dokumentu potwierdzającego wykonanie tych prac.
 
Zaniechanie czyszczenia przewodu dymowego może doprowadzić do osadzania się na wewnętrznych ściankach komina dużej ilości sadzy, która ze względu na swój skład (praktycznie czysty węgiel) może się zapalić. Pożar w kominie powoduje wzrost temperatury od 800 do 1200°C. Pomyślmy, że żar w kominie dzieli od pomieszczeń jedynie cienka ścianka z cegły, z której zbudowany jest komin!
 
Ponadto przypominam! Nie bagatelizujmy też szczelności przewodów kominowych. Podczas procesów spalania powstaje szereg bardzo szkodliwych dla naszego organizmu, związków chemicznych, z których najbardziej trującym jest bezbarwny i bezzapachowy tlenek węgla -CO – potocznie zwany czadem. Miejmy świadomość, że jeżeli przewody kominowe nie będą spełniały wymagań budowlanych i eksploatacyjnych, to na skutek działania wysokiej temperatury, braku okresowej kontroli, niesprzyjających warunków atmosferycznych może dojść do powstania nieszczelności, zakłócenia ciągu powietrza w przewodzie kominowym, procesu spalania i w efekcie przedostania się toksycznych gazów do pomieszczeń, w których przebywamy my sami. O nieszczęście nietrudno. Pamiętajmy, że użytkowanie niesprawnych urządzeń ogrzewczo-kominowych, stosowanie nieodpowiedniego opału lub niewłaściwe prowadzenie procesu palenia przy niewłaściwej wentylacji z małą ilością dostarczanego powietrza, przyczynia się do powstania zagrożenia dla osób przebywających w danym obiekcie, jak też dla obiektów znajdujących się obok. Ponadto jest to ewidentne naruszenie wymagań zawartych w przepisach o ochronie przeciwpożarowej, za które grożą sankcje karne. Myślę jednak, że bardziej istotną sprawą są duże straty materialne właścicieli (czasem dorobek całego życia) związane z występowaniem takich pożarów, które jeżeli zostaną na czas zauważone i zgłoszone, w najlepszym przypadku kończą się tylko na wygaszeniu paleniska i pożaru sadzy w kominie, niestety w większości przypadków dochodzi do zapalenia się dachu bądź poddasza i innych pomieszczeń.
 
I jeszcze uwaga praktyczna - gdy się zdarzy, że zapalą się sadze, najlepiej wezwać straż pożarną. Nie wolno wlewać wody do komina ani przykrywać wylotu, ponieważ temperatura i ciśnienie spalin mogą rozsadzić komin. Wiedzmy, że półśrodkiem jest sypanie do palącego się komina piasku. A najistotniejszą rzeczą jest jak najszybsze wygaszenie paleniska.
 
Starajmy się wyciągać właściwe wnioski z pożarów, które dotknęły dziś lub kiedykolwiek kogoś z naszych bliskich, czy też sąsiadów. Dlatego też zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i swojej rodziny, ponieważ od stosowania się do powyższych rad może zależeć nasze zdrowie i życie, a także zdrowie i życie innych osób. Czasami wystarczy tak niewiele, może jedynie odrobina przezorności.
 
Z pozdrowieniem strażackim
mł. kpt. Józef Baranowski rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Piszu
Opinie i komentarze

Komentarze

Z powodu występowania nieodpowiednich treści oraz oszczerstw, zmuszeni jesteśmy do czasowego wyłączenia sekcji komentarzy. Naszym celem jest utrzymanie pozytywnej i bezpiecznej atmosfery dyskusji dla wszystkich użytkowników.
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt