Niechlubnym rekordzistą okazał się mieszkaniec Białegostoku zatrzymany do kontroli drogowej w piątkowe popołudnie na terenie gminy Ruciane – Nida. Mężczyzna był przewodnikiem wycieczki rowerowej. Sam też jechał jednośladem mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie ukarany został przez funkcjonariuszy mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Drugi rowerzysta zatrzymany został przez policjantów w sobotnie przedpołudnie na terenie gminy Orzysz. Ten rowerzysta miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.

W sobotnie przedpołudnie policjanci piskiej drogówki zatrzymali mieszkańca gminy, który kierował pojazdem marki VW Passat mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

W nocy z soboty na niedzielę oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy jednym z ośrodków wypoczynkowych, na terenie gminy Ruciane- Nida pijany mężczyzna jeździ pojazdem marki Fiat 125 p. Policjanci zatrzymali opisany pojazd do kontroli drogowej. Badanie stanu trzeźwości 32-letniego mieszkańca Sulejówka wykazało blisko 1 promil alkoholu w organizmie.

W niedzielę po godz. 13.00 policjanci zatrzymali w Bemowie Piskiem do kontroli ciągnik rolniczy. Okazało się, że 52-letni mieszkaniec gminy Biała Piska kierował ciągnikiem marki Ursus C-360 mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Wśród zatrzymanych nietrzeźwych kierujących był także kierowca renault, który kierował pojazdem w stanie po użyciu alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 0,2 promila alkoholu w organizmie. Był też kierowca opla, który miał ponad 05, promila oraz kierujący pojazdem marki Ford Fiesta, którego badanie wykazało blisko 1 promil alkoholu w organizmie.

Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami.